Forum PercyJackson.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

[Część II] Odnaleźć Rezusa c.d.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 10, 11, 12  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum PercyJackson.fora.pl Strona Główna -> Forumowe RPG 2 / RPG
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Blanca
Muza/Maniaczka Klat



Dołączył: 02 Sie 2010
Posty: 1477
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Maków
Płeć: Annabeth

PostWysłany: Sob 22:54, 11 Gru 2010    Temat postu:

Odeszła od nieznajomej, widząc, że zrobiła co mogła. Uśmiechnęła się. Może nie jest nie wiadomo jak dobra, ale pomocna. Wróciła do ksiąg. Przyglądała się tytułom najobszerniejszych woluminów, gdy poczuła na sobie czyjś wzrok. Odwróciła się i zobaczyła Chrisa przyglądającego się jej. Chłopak wskazał palcem na książki leżące na stole. Uniosła brew i podeszła do stolika. Tomy wyglądały na używane.
- Łacina. Standard. - mruknęła. Kątem oka dostrzegła, że przy synu Aresa zmaterializowała się ta sama kobieta, która zadała im zagadkę do wejścia. W sumie, słowo zmaterializowała było niekoniecznie trafione. Podeszła bliżej i zobaczyła ciąg liter unoszących się w powietrzu.
- Znowu zagadka? Anagram? No, nareszcie coś ciekawego. Pomyślmy... - przyłożyła dłoń do skroni. Coś lub ktoś związany z mitologią. Nie może to być nikt mało znany.
- Co byś powiedział Chrisa na Pandorę? Tę idiotkę od puszki? Z liter GTMPAIVOHRADUFN wyciągamy PAORADN i otrzymujemy PANDORA. Albo Argo, słynny statek Jazona.
To rozwiązanie wydawało jej się całkiem sensowne.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Blanca dnia Sob 23:11, 11 Gru 2010, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sophie
Miss Holmes
<b>Miss Holmes</b>



Dołączył: 13 Sie 2010
Posty: 2360
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Niemcy
Płeć: Annabeth

PostWysłany: Sob 23:15, 11 Gru 2010    Temat postu:

Sophie wyszła z alejki i trafiła na zbiegowisko. Zobaczyła jakąś obcą dziewczynę. W jaskini miała być jedna osoba... A jeżeli to ona? Skrzywiła się. Szybko jednak o niej zapomniała, bo zobaczyła, że Chris rozmawia z kolejnym hologramem. Zaciekawiona podeszła bliżej. Wtedy nad nimi pojawił się nimi inny hologram. Ciąg liter. Sophie powstrzymała się by nie jęknąć. Zaczęła układać słowa, większość była bezsensu, więc odrzuciła z 15 słówek. To musi być coś mitologicznego.
-Może Fortuna? Lub Nimfa. Albo Amor, ale to z rzymskiej. – Poczuła znajome podniecenie. Mimo wszystko lubiła zagadki.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sophie dnia Sob 23:16, 11 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Celestine.
Boy z hotelu Lotos
Boy z hotelu Lotos



Dołączył: 19 Wrz 2010
Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: CHB!
Płeć: Annabeth

PostWysłany: Nie 16:44, 12 Gru 2010    Temat postu:

Alice obudziła się po godzinie. Czy już umarłam? Coś podejrzanie tu miękko... Otworzyła oczy. Rozciągała się przed nią ogromna biblioteka. Dziewczyna od razu pomyślała o tym, aby coś przeczytać. Usiadła na łóżku wodnym, na którym nie wiadomo dlaczego się znalazła. Z przerażeniem uświadomiła sobie, że stoi przed nią kilku ludzi. Nie ludzi-herosów. Wstała z posłania i zaczęła cofać się w stronę ściany. Wydaje mi się, że kilku z nich znam... To pewnie tylko moje przewidzenia. Chciała coś powiedzieć, ale głos ugrzązł jej w gardle. Po chwili zauważyła, że rany na jej ciele zasklepiły się, a mięśnie nie bolą już jak wcześniej. Pomogli mi, nie mogą być źli. Nie zrobią mi krzywdy. Odetchnęła z ulgą.
- Nazywam się Alice. - powiedziała do osób spoglądających na nią z zaciekawieniem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Annabeth&Percy
Artystka
Artystka



Dołączył: 10 Paź 2010
Posty: 745
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Annabeth

PostWysłany: Nie 17:05, 12 Gru 2010    Temat postu:

Adrianna nie miała zamiaru pomagać w "zagadce' bo i tak na nic nie wpadnie. Można by powiedzieć, że jej umył nie pracował właściwie. Oparła się o brzeg fontanny i słuchała jak inni debatują nad hasłem. Pewno i tak zgadnie Blanca albo Chris co gorsza. Zerknęła na łóżko z nieznajomą. Nie było jej tam. ROzejrzała się dookoła. Zobaczyła jak dziewczyna cofa się pod ścianę. Zaczęła iść w jej stronę.
- Nazywam się Alice - powiedziała nieznajoma.
Adrianna podeszła do niej i uśmiechnęła się.
- Ja jestem Adrianna, córka Demeter. A ty czyją jesteś córką?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Podróżniczka
Róg Minotaura
Róg Minotaura



Dołączył: 27 Lip 2010
Posty: 517
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: "Trzy plichy"
Płeć: Annabeth

PostWysłany: Nie 19:44, 12 Gru 2010    Temat postu:

Gdy Maya weszła do biblioteki, oniemiała z zachwytu. Wspaniała! Tu rękę musiała dołożyć Afrodyta... Miejsce o okrągłym kształcie wprawiło ją we wspaniały humor. Lubiła książki, więc zaczęła poszukiwania takiej, która by ją zaciekawiła. Tak zapamiętale to robiła, że nawet nie zauważyła, że Aurelia wraz z Adrianną weszły do jakiegoś tunelu. Dopiero gdy przyniosły jakąś dziewczynę, podeszła do nich. Jednak jako córka Afrodyty nie mogła pomóc rannej herosce. Ucieszyła się nawet na myśl, że może do nich dołączyć. Przecież ona sama nie wystartowała z misjowiczami od początku. Jako że nieznajoma była nieprzytomna, a Maya nie mogła jej pomóc, zbliżyła się ona do Chrisa i kobiety sprzed jaskini. Chyba kolejna zagadka... Trzeba było ułożyć jakiś wyraz z liter, które się pojawiły. Zauważyła "M" i od razu skojarzyło jej się z mitologicznym stworzeniem.
- Może chodzi o słowo "MINOTAUR"? - rzuciła sugestię. Zauważyła jednak, że nowa odzyskała przytomność, więc podeszła do niej.
- Nazywam się Alice.
- A ja Maya, córka Afrodyty.
Na końcu języka miała pytanie, co jej się stało. Jednakże zaniechała tego. I bez tego jest porządnie wystraszona. Widzę to w jej oczach...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Podróżniczka dnia Nie 19:45, 12 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nereida
Serce Oceanu
Serce Oceanu



Dołączył: 24 Sie 2010
Posty: 501
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ocean
Płeć: Annabeth

PostWysłany: Nie 22:28, 12 Gru 2010    Temat postu:

Herejza przeglądała zbiór ksiąg, które leżały na stole. Ktoś musiał je niedawno czytać. Są niezakurzone. Nagle do grupy podeszła, a właściwie pojawiła się kobieta, która stała przed biblioteką. Jej wyraz twarzy od razu zdradzał, że zjawa czegoś chce. O nie. Co znowu?
- Ktoś tu potrzebuje przewodnika? - spytała.
- Eee... no chyba my. A co? Znasz jakiegoś? - powiedział Chris.
Rozmowa toczyła się dalej, i z tego co podejrzewała Herejza zaraz okaże się, że tym przewodnikiem jest duch.
- Czy znam? Ależ oczywiście. Mogę wam zaoferować najlepszego przewodnika w całym kompleksie.
- Taaak? A kto to taki? - zapytał.
- Ja, oczywiście. To co? Zainteresowany?
Wiedziałam.
Kobieta podała ciąg liter, a oni mieli wybrać kilka i odszyfrować zagadkę. Córka Posejdona nigdy nie była dobra w te klocki, więc postanowiła zająć się czymś innym. Podeszła do jednego z regałów, na którym pod ciężarem książek uginały się półki.
Nagle zobaczyła, że nieznajoma wstaje. "Nowa" cofała się do tyłu, wprost na Herejzę. Dziewczyna rozglądała się niespokojnie po całym pomieszczeniu. Widać , że była przestraszona. Kilka herosów podeszło do niej.
- Nazywam się Alice - powiedziała nieznajoma.
- Ja jestem Herejza. Moim ojcem jest Posejdon, władca mórz, a kto jest twoim rodzicem? - spytała z uśmiechem.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Nereida dnia Nie 22:30, 12 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Celestine.
Boy z hotelu Lotos
Boy z hotelu Lotos



Dołączył: 19 Wrz 2010
Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: CHB!
Płeć: Annabeth

PostWysłany: Pon 21:28, 13 Gru 2010    Temat postu:

Alice zobaczyła, że coraz więcej ludzi gromadzi się wokół niej. Pewnie dawno nie widzieli tak źle wyglądającego herosa.
- Ja jestem Adrianna, córka Demeter. A ty czyją jesteś córką? - zapytała najbliżej stojąca dziewczyna.
- A ja Maya, córka Afrodyty. - Rzeczywiście ładna była.
- Ja jestem Herejza. Moim ojcem jest Posejdon, władca mórz, a kto jest twoim rodzicem? - zadała pytanie kolejna osoba.
- Rodzicem? - zaśmiała się gorzko. - Moim ojcem jest Hermes. - odpowiedziała lodowatym tonem, ale zaraz się opanowała i spuściła głowę.
- Dziękuję wam za uratowanie mi życia. Gdyby nie wy... było by ze mną źle. - powiedziała, a następnie zrobiła minę "smutnego psiaka". Usłyszała, że kilka herosów zachichotało.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Annabeth&Percy
Artystka
Artystka



Dołączył: 10 Paź 2010
Posty: 745
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Annabeth

PostWysłany: Pon 21:50, 13 Gru 2010    Temat postu:

- Wypadałoby żebym powiedziała "nie ma za co", nie? - powiedziała Adrianna z uśmiechem. Podała dziewczynie rękę. - A więc witaj Alice. - dodała.
Kurczę cała ta akcja stacza na bok zagadkę. Pewno szfuńcio zaraz kogoś zjedzie za to, że nie zajmujemy się zagadką... A niech se tam gada co chce Pomyślała wesoło. O dziwo miała jakiś taki dobry humor... No ale to chyba dobrze, nie?
Spojrzała na Alice. Nadal nie wyglądała "najlepiej".
- [b]A więc, Alice, tak właściwie co Ci się stało? Bo kiedy znalazłyśmy Cię z Aurelią wyglądało jakbyś uciekała przed kimś?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
PercJack17
Róg Minotaura
Róg Minotaura



Dołączył: 27 Paź 2010
Posty: 484
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Percy

PostWysłany: Wto 10:58, 14 Gru 2010    Temat postu:

Perc zauważył że coraz więcej osób gromadzi się wokół Alice (jak usłyszał). Odpowiedziała że jest córką Hermesa... Pomyślał o tym i sprawdził czy jego naszyjnik i długopis są na swoim miejscu. Lepiej się zawsze upewnić.... Wokół niego, jak znalazł się na misji było podobne zbiegowisko. Taa, ale on jest chłopakiem, jedynym razem z Christopherem, jegomością Szefem (zachichotał). Zagadką wcale się nie przejął. Ostatnio się ośmieszył, po co robić to znowu? Jeśli już na coś wpadnie to zatrzyma to dla siebie. Większe szansę ma córka Ateny. A może nawet szefuńcio...
Przeanalizował trochę te litery. I tak nie mógł na nic wpaść.
Może chodzi o słowo "MINOTAUR"? - spytała córka Afrodyty. Trafne spostrzeżenie. W końcu litery się w to układają... Ale wcześniej córka Ateny zaproponowała PANDORĘ, co też w końcu pasuje. Teraz czekał tylko na komentarz na te odpowiedzi od szefuńcia.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez PercJack17 dnia Wto 16:15, 14 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mroczny
Gość






PostWysłany: Śro 21:15, 15 Gru 2010    Temat postu:

*User mode off*
*Only GM mode on*


Chris rozważał w głowie wszystkie podane propozycje. I żadna mu nie pasowała. Po prostu nie miały żadnego logicznego sensu. Hasło musi mieć jakieś znaczenie. Nie może być pierwszym wymyślonym słówkiem, mimo że kojarzy się z mitologią.
- ...zywam się Alice. - powiedziała nowa heroska.
Alice? Nie. To też nie jest rozwiązanie. Chyba nawet literki się nie zgadzają. Ale co to może być? Zaraz, zaraz? Gdzie oni są? W jaskiniach Zeusa. Czyli hasło musi kojarzyć się z kim? Z Zeusem rzecz jasna! Teraz krąg odpowiedzi się zacieśnia. Hasła typu "minotaur" i "pandora" odchodzą w zapomnienie.
- Ej, słuchajcie. Hasło musi mieć jakiś związek z Zeusem, nie? - powiedział wszystkich Chris.


Ostatnio zmieniony przez Mroczny dnia Śro 21:19, 15 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Blanca
Muza/Maniaczka Klat



Dołączył: 02 Sie 2010
Posty: 1477
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Maków
Płeć: Annabeth

PostWysłany: Śro 21:20, 15 Gru 2010    Temat postu:

- To co? Piorun? - zapytała.
Teraz tylko to jej pasowało. Miała dość zagadek, jak na córkę Ateny nie była ich wielbicielką. Myślenie logiczne działało u niej najlepiej przy kubku herbaty, a zwłaszcza z miodem i wanilią. Chris miał rację. Jaskinie Zeusa, Zeus... Coś musiało mieć z nim powiązanie. Piorun pasował wręcz idealnie. Zastanawiało ją to, że Perc, mimo bycia synem Gromowładnego nie miał jakiegokolwiek sensownego pomysłu. Przyjrzała się posągowi. Broń pana niebios była najjaśniejszym elementem całej fontanny. Szit happen. Niech im będzie, chyba dobrze zgadłam. Dopiero teraz zauważyła ten związek. Uśmiechnęła się pod nosem.
- W życiu bym się nie domyśliła. No dobra, domyśliłabym się, ale minęłoby sporo czasu... A ja chcę już łaskawie odliczać do urodzin i mistrzostw.
Zauważyła, że 'nowa' podnosi się. Z tego co usłyszała, miała na imię Alice. Uśmiechnęła się do niej pogodnie i powiedziała:
- Blanca, córka Ateny. W sumie, widać u ciebie podobieństwo do Hermesa. Masz podobne rysy twarzy do Mattiego. To nasz znajomy, który musiał zostać odesłany z misji.
Oparła się o stolik, łapiąc do ręki jeden z tomów wskazanych przez Chrisa. Otworzyła na pierwszej lepszej stronie i zmarszczyła brwi. Nie wyglądało to ciekawie. Poprawiła włosy i zaczęła czytać.
- Magia? Zabawne... ale nie taka jak ta, którą ja 'praktykuję'... - mruczała do siebie. - Tu jest za dużo... cienia. I głębi.
Odłożyła książkę i wzięła następną. Wszystkie były w jakiś sposób ze sobą powiązane. Podeszła do Chrisa.
- Tak, książki używane, nawet odciski palców widać i ślady po jedzeniu nad nimi. - skrzywiła się. - Czyli co? Rezus bawi się w Harry'ego Pottera?
Ach ten sarkazm!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Blanca dnia Śro 21:32, 15 Gru 2010, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
PercJack17
Róg Minotaura
Róg Minotaura



Dołączył: 27 Paź 2010
Posty: 484
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Percy

PostWysłany: Śro 21:27, 15 Gru 2010    Temat postu:

Nasz szef w końcu przemówił. Nie była to wypowiedź zbyt oczekiwana przez niego, ale w końcu dość dużo mówiła.
- Ej, słuchajcie. Hasło musi mieć jakiś związek z Zeusem, nie? - powiedział wszystkich Chris. No tak, hasło o jego ojcu. Niby banał. Ale co on o nim wiedział? Z czym kojarzy się Zeus? No z jego bronią... Tak, Piorunem. Sprawdził hologram liter. Zgadzało się. Może nawet. Ale zanim coś zrobił pomyślał jeszcze. Miał wiele pomysłów, min. rzymski odpowiednik Zeusa, Jowisz. Nie pasuje. Jego tarcza, Egida. Nie pasuje. Koza która go wychowała, Amaltei. Nie pasuje. To nie może być nic innego. Poczuł w końcu pewność siebie, taką której nie czuł nigdy.
To Piorun - odpowiedział - Piorun Zeusa. Skoro to coś związanego z Zeusem to tylko to mi pasuje. Lub Ida, ta góra, na której Zeus się wychował. No chyba że macie inne pomysły?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez PercJack17 dnia Śro 21:36, 15 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Necklice
Pani mórz
Pani mórz



Dołączył: 28 Sty 2010
Posty: 3175
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krk
Płeć: Annabeth

PostWysłany: Śro 23:39, 15 Gru 2010    Temat postu:

Aurelia krążyła między książkami. Było ich tyle, że nie wiedziała po którą ma sięgnąć. Szukała czegoś, co mogło przydać się grupie w dalszej podróży, lub z czego ona sama mogłaby czerpać wiedzę. Zwolniła. Regał, koło którego właśnie przechodziła, miał dziwny kolor. Podeszła bliżej i dotknęa drewna dłonią. Był to heban, w niektórych miejscach pomalowany srebrną farbą w małe gwiazdki. Odczytała kilka najbliższych tytułów. "Pełnia - czas dobrobytu", "Strzeż się Nowiu", "Co robić, gdy Apollo wschodzi?" Tak, to zdecydowanie był regał należący do jej matki. Dziewczyna zamknęła oczy i na chybił-trafił wybrała książkę. Chcąc zostawić ją sobie jako niespodziankę, nawet nie zerknęła na okładkę. Ruszyła dalej. Czas poszukać czegoś o zagadkach pomyślała. Nie mogła znaleźć żadnej ciekawej książki w tym temacie. Zrezygnowała z dalszych poszukiwań i wróciła do zespołu. Przybywszy na miejsce, potrzebowała chwili, by ogarnąć sytuację. Ludzie podzielili się na dwie grupy. Jedni oglądali hologramy w towarzystwie duchowej kobiety z przed wejścia, inni zapoznawali się z nieznajomą, która najwyraźniej obudziła się pod nieobecność Aurelii w tej części pomieszczenia. Oda "obozy" oddzielało łóżko wodne, którego na 100% wcześniej w sali nie było. Aurelia uznała, że zasady dobrego wychowania (pomijająć fakt, iż nikt jej za bardzo nie wychowywał w przepełnionym "Obozie Herosów") wymagają, by podeszła w pierwszej kolejności do nowej osoby w grupie.
- Witaj. Jestem Aurelia. Zapewne pozostali wypytali Cię już o boskiego rodzica, więc nie będę Cię męczyć i po nich powtarzać. Z drugiej jednak strony, też nie wymienię mojego nieśmiertelnego życiodawcy. Mam nadzieję, że zgadzasz się na taki układ, jeśli jednak nie, to trudno - powiedziała z wyciągniętą przed siebie dłonią, czekając aż nieznajoma odwzajemni gest.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Annabeth&Percy
Artystka
Artystka



Dołączył: 10 Paź 2010
Posty: 745
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Annabeth

PostWysłany: Czw 0:03, 16 Gru 2010    Temat postu:

Adrianna wysłuchała "przemówienia" Aurelii. Spojrzała się na nią dziwnym wzrokiem, z uniesionymi brwiami do góry aż po chwili wybuchnęła śmiechem. Wszyscy spojrzeli się na nią ale ona nie mogła przestać się śmiać. Nie wiadomo czemu ta przemowa ją rozśmieszyła. Ogólnie miała dobry humor.
- Kurczę, Aurelio, teraz to strzeliłaś gadkę... - powiedziała przerywanym głosem przez to, że nadal się śmiała.
- Ciekawe co byś powiedziała gdybyśmy znalazły chłopaka nie dziewczynę... - dodała szczerząc zęby.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Necklice
Pani mórz
Pani mórz



Dołączył: 28 Sty 2010
Posty: 3175
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krk
Płeć: Annabeth

PostWysłany: Czw 14:15, 16 Gru 2010    Temat postu:

Z "niewiadomych" powodów Adrianna nagle wybuchnęła śmiechem. Czynność tę poprzedziła dziwnym spijrzeniem posłanym Aurelii. Teraz córka Artemidy miała okazję do rewanżu. Już miała zapytać, o co właściwie Adriannie chodziło, ale wszystko stało się jasne. Ta, to przecież nie była jej wina, że napadały ją słowotoki. Adri wypowiedziała dość retoryczne pytanie, na które Aurelia i tak bez zastanowienia odpowiedziała:
- Zapewne coś jeszcze dłuższego.
Teraz również ona zaczęła chichotać. Zdaje się, że udzieliła jej się wesołość córki Demeter.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Annabeth&Percy
Artystka
Artystka



Dołączył: 10 Paź 2010
Posty: 745
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Annabeth

PostWysłany: Czw 15:06, 16 Gru 2010    Temat postu:

Teraz córka Artemidy rozśmieszyła ją do końca. Adrianna nie mogąc przestać się śmiać powiedziała:
- Coś dłuższego? Pewno powiedziałabyś całą godzinną przemowę na temat głupoty chłopaków, ich braku higieny czy jakiś innych. Oczywiście przemowa byłaby przeplatana przekleństwami. - mówiła dalej się śmiejąc.
Znów spojrzała na córkę Artemidy, która zaczęła chichotać. Nowa i reszta grupy trochę dziwnie przyglądała się temu całemu "zajściu" lecz Adri to nie przeszzkadzało a dobry humor jej nie opuszczał (tak jak atak śmiechu).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nereida
Serce Oceanu
Serce Oceanu



Dołączył: 24 Sie 2010
Posty: 501
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ocean
Płeć: Annabeth

PostWysłany: Czw 15:41, 16 Gru 2010    Temat postu:

- Rodzicem? - zaśmiała się gorzko. - Moim ojcem jest Hermes. - odpowiedziała lodowatym tonem, ale zaraz się opanowała i spuściła głowę.
- Aha. Wiesz, tak się składa, że ja też jestem nowa i nie za bardzo wiem z kim się mam trzymać. Jeżeli chcesz mogła bym opowiedzieć Ci co nieco. Oczywiście ja też nie za dużo widziałam, ale jednak coś. - Herejza zauważyła, że gada jak najęta, więc przerwała. A po chwili dodała:
- A właściwie, jak to się stało, że znalazłaś się w tunelu?
Córka Posejdona zobaczyła kontem oka, że postać ciągle tam jest, a inni próbują odgadnąć szyfr. Słychać było dyskusję.
- To co? Piorun? - zapytała Blanca.
- Tak, masz rację, zgadza się to piorun. - potwierdził ktoś z grupy.
Nastolatka czekała na odpowiedź Alice. Wyglądała tak jakoś nie ciekawie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blanca
Muza/Maniaczka Klat



Dołączył: 02 Sie 2010
Posty: 1477
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Maków
Płeć: Annabeth

PostWysłany: Czw 21:30, 16 Gru 2010    Temat postu:

Chris chyba rozważał propozycję Blanki. Szatynka za to zrobiła tzw. 'facepalma' słysząc powtórzenie swojej wypowiedzi przez Perca. Ach ta niepełnosprytność! Syn Aresa spojrzał na nią i kiwnął głową. Miała rację. Chłopak podszedł bliżej do tej dziwnej kobiety i z typową dla siebie nonszalancką arogancją i pewnością siebie odpowiedział:
- Rozwiązanie zagadki to Piorun. Możemy już iść?
Blanca tylko zaśmiała się cicho. Pokręciła głową.
- Odpowiedź prawidłowa. - córka Ateny poczuła na sobie wzrok kobiety. Uniosła brew i wytrzymała spojrzenie. Oczy 'nieznajomej' były jakby puste, bez wyrazu.
- Zatem w drogę. Zbierzcie swoich przyjaciół i ruszamy. Chyba, że za kolejną godzinę chcecie kolejną zagadkę?
- I co jeszcze? - burknęła pod nosem.
- Ludu! Ogarnijcie naszą nową koleżankę i idziemy. Nie mamy tyle czasu. - odwróciła się z powrotem do Chrisa i kobiety.
- Książki dotyczą magii. Ale nie tej żywiołów, tylko czarnej. Coś jeszcze ci przetłumaczyć, póki pomagają Alice dojść do siebie w pięć minut? - spytała półgębkiem syna Aresa.
- Potem. - odmruknął jej. Chyba miał jakiś pomysł.
Gdy byli już gotowi, oficjalnie przedstawiono Alice drużynie i ruszyli. Szli dosyć szybko, Aurelia i Adrianna znajdowały się blisko córki Hermesa, tak na wszelki wypadek. Blanca szła na przodzie, podziwiając konstrukcje i rzeźby.
- Ta rzeźba przedstawia wyprawę Argonautów... - opowiadała kobieta. Wow, tu wyjątkowo nie ma potworów. Cóż za szczęście. A jak się jakiś pojawi, to skopę mu tyłek tak, że nie wróci przez najbliższe tysiąc lat.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Blanca dnia Czw 21:31, 16 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sophie
Miss Holmes
<b>Miss Holmes</b>



Dołączył: 13 Sie 2010
Posty: 2360
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Niemcy
Płeć: Annabeth

PostWysłany: Pią 16:49, 17 Gru 2010    Temat postu:

Chris stwierdził, że hasło musi być związane z Zeusem. Było to tak oczywiste, że o tym nie pomyślała. A pomyśleć o to, że Chejron zawsze mówił „najprostsze rozwiązanie jest najlepsze”.
Szybko znalazła kilka haseł związanych z Zeusem, ale zanim zdążyła coś powiedzieć Blanca i Perc podali odpowiedź. Chris powiedział je widmowej kobiecie. Piorun… Najciemniej jest pod latarnią.
Blanca zaczęła mówić coś o książkach leżących na stole, niedaleko fontanny. Sophie wychwyciła tylko słowa „czarna magia”. I nasz Rezeusek się tym interesuje? Ciekawe. A jeszcze ciekawsze jest to gdzie on się tu schował?
Sophie rzadko prała się magią. Znała co prawda podstawowe zaklęcia. Wymusiła na Chejronie, żeby ją nauczył, chociaż Dionizos był temu przeciwny. Robiła więc mu na przekór i uczyła się magii. Chwyciła jedną z książek leżącą na stole.
-Może się przydać.- Mruknęła do siebie. Ruszyła za widmową przewodniczką. Entuzjastycznie jeżeli można tak powiedzieć, opowiadała o wszystkim co mijali. Wtrącając co jakieś czas jakże obrazujące porównania.
-A to jest tak stare jak… A to jest większe niż…- Sophie słuchała jej mimo wszystko uważnie. Uwielbiała zwiedzanie różnych obiektów.- Mamy oczywiście największy zbiór ksiąg na świecie.- Powiedziało widomo pyszałkowatym tonem. -Wszystkie książki, które zostały kiedykolwiek wydane, są tu w oryginalnym egzemplarzu. Poza głupimi śmiertelniczymi wytworami wyobraźni oczywiście. Pan Zeus nie gustuje w takiej twórczości, więc raczej nic tu takiego nie znajdziecie. Chyba, że w dziale „Fantasyka”. Trafiają tam książki polecane, przez samą Herę. Ona lubi takie rzeczy.- Powiedziała, po czym nad głową wyświetlił się jej kolejny hologram. Tym razem z planem biblioteki. –Tu znajduje się dział…- Kontynuowała, a poszczególne części planu podświetlały się.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sophie dnia Pią 16:51, 17 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Necklice
Pani mórz
Pani mórz



Dołączył: 28 Sty 2010
Posty: 3175
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krk
Płeć: Annabeth

PostWysłany: Pią 20:38, 17 Gru 2010    Temat postu:

Aurelia szła tuż obok Adrianni i Alice. Było jej z tym dobrze, przynajmniej wiedziała, że Adrianna jest spoko, a córka Hermesa, jako "nowa", nie będzie się zbytnio wychylać. Ciągle trzymała w dłoni książkę o nieznanym tytule. Czuła, że jej silna wola słabnie. W pewnej chwili nie wytrzymała i otworzyła tom. Było w nim wszystko o księżycu, jego mocy i tym, jak zrobić z niej użytek. Przeglądając "Spis Bogatej Treści" zauważyła nawet rozdział o możliwościach luny w sprawie mężczyzn. Uśmiechnęła się myśląc o swojej matce. Ciągnie wilka do lasu. Postanowiła pokazać książkę córce Demeter.
- Zobacz. Czadowe, nie? - powiedziała podsuwając koleżance pod nos stronę z ruszającym się obrazkiem nocnego nieba. Adrianna zrobiła zdziwioną minę i Aurelii przyszło do głowy, że dziewczyna może widzieć na tej stronie coś zupełnie innego, albo w ogóle nic - czyste kartki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum PercyJackson.fora.pl Strona Główna -> Forumowe RPG 2 / RPG Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 10, 11, 12  Następny
Strona 3 z 12

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin