Forum PercyJackson.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

[Część II] Odnaleźć Rezusa c.d.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 10, 11, 12  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum PercyJackson.fora.pl Strona Główna -> Forumowe RPG 2 / RPG
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nereida
Serce Oceanu
Serce Oceanu



Dołączył: 24 Sie 2010
Posty: 501
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ocean
Płeć: Annabeth

PostWysłany: Wto 21:47, 07 Gru 2010    Temat postu:

Herejza nie mogła uwierzyć w to co widzi.
- WOW! - krzyknęła z zachwytu. - Tu są miliony książek.
Podniosła głowę do góry. Niemożliwe. Sufit wykonany był ze skał. No tak, przecież jesteśmy w jaskini, to czego ja się spodziewałam? Wpatrywała się w niego, a za razem szła, i nagle... BUM!
Herejza wpadła na jakiś regał z książkami. Kilka egzemplarzy "Greckich Mitów" spadło jej na głowę.
- Ał! Kto powiedział, że wiedza nie boli?.
Wstała podniosła książki z podłogi i odłożyła je na miejsce. Roglądnęła się po Bibliotece i zauważyła jak Ailyn i Blanca stały przy komputerze.
Zaawansowana technologia, ale założę się, że nie ma internetu.
Na początku nie zauważyła wielkiej fontanny, która stała na środku.
Hmm...dziwne, czy ja jestem ślepa? Fontanna jest wykonana z...yyy, nie wiem. Czuję, że nie dogadałabym się z Ailyn. Dobra trzeba spróbować.
Córka Posejdona minęła fontannę z żalem, tak bardzo chciała popływać. Podeszła w stronę dziewczyn.
- Hej. - zaczęła śmiało dziewczyna. - Czy jak skończycie, mogła bym czegoś poszukać na komputerze? - spytała się po czym dodała szybki uśmiech.
Nastolatka chciała poszukać czegoś o swoim ojcu. Oprócz tego, że jest egoistą, nie wiedziała o nim nic.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Nereida dnia Wto 21:53, 07 Gru 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Annabeth&Percy
Artystka
Artystka



Dołączył: 10 Paź 2010
Posty: 745
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Annabeth

PostWysłany: Wto 23:51, 07 Gru 2010    Temat postu:

Adrianna weszła i po prostu osłupiała. Biblioteka była piękna to musiała przyznać. Zobaczyła jak część grupa przysiadła się do komputera a reszta się rozglądała. Zobaczyła Aurelię kucającą przy jednym z regałów. Zaczęła iść w jej stronę. Kiedy była już niedaleko dziewczyna zaczęła wyciągać jedną z książek. Regał nagle odskoczył. Adrianna stanęła może krok za Aurelią.
- O, kurcze... Co to ma być? - zapytała się zdziwionym głosem.
Aurelia wydawała się równie zdumiona jak ona ale tylko przez chwilę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
PercJack17
Róg Minotaura
Róg Minotaura



Dołączył: 27 Paź 2010
Posty: 484
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Percy

PostWysłany: Śro 18:08, 08 Gru 2010    Temat postu:

Padło wiele spekulacji na temat hasła, i choć nikt nie wyśmiał jego pomysłu, wiedział że się ośmieszył. Pewnie małe diabełki w głowach każdego tarzały się ze śmiechu. Najlepiej się już na ten temat nie odzywać. Padło prawidłowe hasło i Chris zaczął ich prowadzić. Weszli do ogromnej sali która wygląda jak iście świątynia książek. Wszędzie były różne działy, i ogromne tytuły książek, które jednak dla niego ciężko było przeczytać. Nagle litery w jego głowie zaczęły się szybko przestawiać w zawrotnym tempie i zamiast wielkiego tytułu BIBLIOTEKA napisanego na złotej tabliczce zwisającej z sufitu pojawił się napis NUDA. Uśmiechnął się.
Patrzył na to wszystko z fascynacją (przynajmniej się starał) a jego wzrok wędrował od jednego ogromnego regału do drugiego, jednak nic zbytnio nie przykuło jego wzroku. Starał się skupić patrząc na coś, co go zainteresuje. Nagle zobaczył, nie patrząc w jakim dziale się znajduje, książkę, z której nie mógł spuścić wzroku - Sztuka posługiwania się mieczem, tom 3 - Obrona i atak. Hmm... Przydałoby się to jakoś opanować....
Usłyszał nagle pytanie córki Ateny:
- Jak myślisz, mogłabym pożyczyć kilka ksiąg? - skierowane do Chrisa. To dobre pytanie. Może nie trzeba będzie jej zwędzić...
Bardzo go ona zainteresowała, ale widział też to co się dzieje wokół niego. Adrianna i Aurelia stały gdzieś razem z wystraszonymi minami. Był to dział Matematyka. A fe!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Necklice
Pani mórz
Pani mórz



Dołączył: 28 Sty 2010
Posty: 3175
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krk
Płeć: Annabeth

PostWysłany: Śro 19:46, 08 Gru 2010    Temat postu:

Aurelia była zachwycona, że udało jej się odnaleźć tajne przejście. Nie zauważyła nawet, że podeszła do niej Adrianna. Kiedy dziewczyna się odezwała, córka Artemidy prawie podskoczyła. Po chwili się jednak opanowała i odpowiedziała spokojnym tonem:
- To jest tajne przejście, czego poniekąd można się domyślić. Mam zamiar sprawdzić dokąd prowadzi. Chcesz iść ze mną? - zadała pytanie w prost. Nie mogła się doczekać odkrycia tajemnicy, więc pozostawiając pytanie bez odpowiedzi, szybko zniknęła w przejściu. Jeśli Adrianna pójdzie ze mną, to zajdziemy dalej, tam gdzie sama bałabym się udać. Myślała, oglądając się za siebie. Jeśli się jednak nie zdecyduje, przejście powinno samo się zamknąć. Ciekawe, co w takim wypadku zrobiliby pozostali.


Drogi Mroczny.
Jak wiesz, kajam się. Mam jednak taką propozycję, że jeśli chcesz, to ten tunel może prowadzić tylko dookoła biblioteki, a w takim razie, nie byłaby to zmiana miejsca akcji. Jeśli nam jednak wybaczysz, a Celestine wyrazi taką chęć, to możemy pójść z Annabeth&Percy trochę dalej i na przykład natknąć się na jej postać.
Ty zdecyduj, mamy wejśc do biblioteki z drugiej strony czy odkryc dalsze pomieszczenia.
Pozdrawiam jaśniejąco Very Happy
Neck.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Necklice dnia Czw 21:10, 09 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Annabeth&Percy
Artystka
Artystka



Dołączył: 10 Paź 2010
Posty: 745
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Annabeth

PostWysłany: Śro 19:53, 08 Gru 2010    Temat postu:

Po usłyszeniu propozycji Aurelii Adrianna stała dosłownie chwilę i zastanawiała się czy iść. Rozejrzała się dookoła. Nikt nie zobaczył oprócz nich tego co się stało.
Weszła w ciemny korytarz i udała się za Aurelią.
- Ciekawe dokąd prowadzi ten korytarz... - powiedziała.
Szły jakimś ciemnym korytarzem. Szczerze mówiąc nieźle tam śmierdziało. Adri spojrzała za siebie i zobaczyła tylko ciemność.
A więc przejście się zamknęło...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nereida
Serce Oceanu
Serce Oceanu



Dołączył: 24 Sie 2010
Posty: 501
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ocean
Płeć: Annabeth

PostWysłany: Śro 20:16, 08 Gru 2010    Temat postu:

Herejza patrzyła na Aurelię, która odczytywała coś z regałów. Hmm...co to może być?
Zastanawiała się chwilę czy do niej nie dołączyć, lecz przypomniała sobie o tym, że czeka aż zwolni się komputer, a poza tym, do Aurelii podeszła Adrianna. No trudno. Teraz przyglądała się Ailyn, która zgrywała coś na pendriva. Jeszcze raz spojrzała na nastolatki stojące przy regale. Odwróciła na chwilę wzrok, a gdy spojrzała ponownie, już ich nie było.
- Yyy... gdzie one są. Przed chwilą stały tam. - wskazała palcem na regały.
Szturchnęła lekko Ailyn co spowodowało, że Blanca także popatrzyła na Herejzę.
- Widziałyście to? - spytała.
Dziewczyny zrobiła minę, która pytała "O co chodzi?"
- Nie ważne. - machnęła ręką.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Celestine.
Boy z hotelu Lotos
Boy z hotelu Lotos



Dołączył: 19 Wrz 2010
Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: CHB!
Płeć: Annabeth

PostWysłany: Pią 17:20, 10 Gru 2010    Temat postu:

Alice szła przez ciemny korytarz. Była już całkiem wykończona ucieczką przed potworami. Po raz kolejny zadała sobie pytanie Czego ja właściwie szukam? Spróbowała sobie coś przypomnieć. Ciemność, strach, ból... Zaczęła biec. Chciała uciec z tego miejsca jak najszybciej. Po kilku minutach sprintu wycieńczona, upadła na kolana. Znów skupiła się na swoich wspomnieniach. Poczuła jak przeraźliwy ból przechodzi przez jej czaszkę niczym piorun. Dziewczyna nie poddała się jednak i dalej walczyła ze ścianą blokującą jej pamięć. Bez skutku. Zaczęła szlochać. Podczołgała się jeszcze kilka metrów, zanim usłyszała czyjeś kroki. To one, na pewno po mnie przyszły. Ostatkiem sił wstała z ziemi, i spróbowała pójść przed siebie. Niestety kiedy tylko to uczyniła straciła równowagę i padła na ziemię. Poczuła stróżkę krwi spływającą po jej ustach. Kroki nie ustawały. Dlaczego? Dlaczego mnie opuściłeś Ojcze? Wiedziała, że to koniec. Nagle zza zakrętu wyjrzały dwie postacie. Nie były potworami, bardziej przypominały ludzi.
- Po… Pomóżcie mi…- wyszeptała zanim straciła przytomność.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Annabeth&Percy
Artystka
Artystka



Dołączył: 10 Paź 2010
Posty: 745
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Annabeth

PostWysłany: Pią 20:49, 10 Gru 2010    Temat postu:

Adrianna szła za Aurelią. Było zimno i nie pachniało zbyt ładnie. Gdzie ten tunel prowadzi? Czy Chris będzie na nie wkurzony? Na pewno... Ale może odkryją coś ważnego? Jeśli będzie wkurzony to może nawet go przeprosi... Ale nadal będzie dla niej szefunciem a nie Panem Chrisem czy jak tam kazał się Perc'owi nazywać. No ale trudno. Nawet jeśli się jej porządnie oberwie. Szły tak dalej. Pojawił się pierwszy zakręt. Nagle usłyszała jakieś kroki. Stanęła jak wryta i zaczęła nasłuchiwać. Aurelia także stanęła. Adrianna ruszyła i zobaczyła jakieś bezwładne ciało dziewczyny. Podbiegła do niej. Dziewczyna nadal żyła ale była nie przytomna.
- Aurelio, musimy ją zabrać do Lany. - powiedziała.
Uda nam się w ogóle wrócić? Trzeba spróbować... Dziewczyna była wykończona.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blanca
Muza/Maniaczka Klat



Dołączył: 02 Sie 2010
Posty: 1477
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Maków
Płeć: Annabeth

PostWysłany: Pią 21:02, 10 Gru 2010    Temat postu:

Blanca wraz z Ailyn ściągały pliki z laptopa. Kocham to miejsce! Mamo, dzięki! Po raz pierwszy miała dobry humor, jeśli chodziło o jej matkę. Zgarnęła niesforne włosy w kitkę, żeby jej nie przeszkadzały, gdy zobaczyła coś dziwnego. Aurelia i Adrianna wyszły zza regału, dźwigając na ramionach jakąś dziewczynę. Była cała upaćkana błotem i szlamem, włosy pozlepiane w strąki, zaschnięta krew na ubraniach i skórze. Podbiegła do nich, łapiąc po drodze plecak.
- Połóżcie ją tu. - nakazała dziewczynom. Wyjęła niewielką ilość nektaru i podała nieznajomej. Heroska. Kolejna. I co ja mam z nimi wszystkimi zrobić? Sięgnęła po maści. Wcześniej jednak obmyła twarz i rany blondynki, aby nie wdało się do nich zakażenie. Sprawnie zajęła się ramieniem i biodrem. Zauważyła, że dziewczyną wstrząsają dreszcze.
- Skombinujcie mi zimny ręcznik, cokolwiek. - odezwała się. Zagryzła wargę i w skupieniu kontynuowała pracę, nie odzywając się.
Jej palce sprawnie poruszały się od słoiczków do maści. Ułożyła 'nową' na swoim śpiworze i usiadła koło niej po turecku. Robota skończona, musi się tylko obudzić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nereida
Serce Oceanu
Serce Oceanu



Dołączył: 24 Sie 2010
Posty: 501
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ocean
Płeć: Annabeth

PostWysłany: Pią 21:24, 10 Gru 2010    Temat postu:

Herejza przyglądała się komputerowi. Nagle, usłyszała jakiś dźwięk.
- Czyżby to był dźwięk otwieranych drzwi? - spytała. - WOW! Nie, to nie drzwi, to regał się otwiera. Zaraz, zaraz. Jaki to ma sens? Rozsuwany regał? Po co?
Lecz to nie wszystko, było coś bardziej dziwniejszego. Zza szafy wychodziła Aurelia i Adranna,która ciągnęła dziewczynę.
- Co?! Nie, nie. Czy to heroska?
Z posklejanych włosów, spływały jej kropelki krwi. Ubranie miała całe podarte, na którym widać było czerwone plamy. Podbiegła do Blancy z nadzieją, że będzie mogła pomóc.
- Mogę się przydać, przecież jestem córką Posejdona, mogę namoczyć kawałek materiału. - stwierdziła.
Oderwała kawałek bluzki, po czym zaczęła wykonywać jakieś ruchy ręką. W jednej chwili materiał był mokry. Nastolatka podała go Blancy.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Nereida dnia Pią 21:27, 10 Gru 2010, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Celestine.
Boy z hotelu Lotos
Boy z hotelu Lotos



Dołączył: 19 Wrz 2010
Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: CHB!
Płeć: Annabeth

PostWysłany: Pią 22:07, 10 Gru 2010    Temat postu:

Alice była niesiona przez którąś z dziewczyn. Czuła się beznadziejne. Otaczająca ją ciemność była niemal namacalna. Całkowicie straciła panowanie nad ciałem.
- Połóżcie ją tu.- usłyszała ciepły, melodyjny głos. Po chwili poczuła na swoich ustach smak przepysznej malinowej herbaty i budyniu czekoladowego. Może to dziwna mieszanka, ale dzięki niej poczuła się lepiej. No tak, nektar. Pomyślała. Jeżeli mają napój bogów… Muszą być herosami! Dziewczyna od razu odzyskała ducha walki. Przeżyję. Naglę poczuła nieprawdopodobne zimno przebiegając przez jej ciało. Zaczęła drżeć. Wytrzymaj! Nakazała sobie w myślach. Wszystko ją bolało. Spróbowała zasnąć. Jedna owca, druga owca. Na szczęście sen przyszedł bardzo szybko .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sophie
Miss Holmes
<b>Miss Holmes</b>



Dołączył: 13 Sie 2010
Posty: 2360
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Niemcy
Płeć: Annabeth

PostWysłany: Pią 22:44, 10 Gru 2010    Temat postu:

Sophie szła z grupą, którą prowadził Grover. Denerwowało ją, że wiatr szarpał jej włosy. Potem Chris znalazł wreszcie to czego szukali i grupa zaczęła zgadywać hasło do jaskini.
Dziewczyna przypomniała sobie, że ojciec kiedyś jej o tym opowiadał. Miejsce w którym narodził się Zeus. Zrobiono z tego atrakcję turystyczną, bo dobre stworzenia mityczne szukały tego jako swego rodzaju miejsca świętego do pielgrzymek czy coś. W końcu Zeus wyprowadził ich z wieku ciemności. Próbowała sobie przypomnieć czy mówił coś o hasłach do jaskiń. Chyba miał nawet karteczkę z listą, ale nie pomyślałam, żeby mu ją zwinąć. Nie słyszała zagadki, więc się nie odzywała. Blanca odgadła hasło i znaleźli się w środku.
Sophie powstrzymała się, żeby nie pisnąć. Uwielbiała książki. Lata praktyki i literki nie latały jej jak wściekłe po kartce, gdy czytała. Wciągnęła powietrze, delektując się tym niepowtarzalnym zapachem książek jak wybornym bukietem wina. Rozglądała się zafascynowana, mogła by tu zostać na długo. Ruszyła wolno w jedną z alejek, czytając różne tytuły. Książki były głównie starogreckie, ale zauważyła też innojęzyczne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
PercJack17
Róg Minotaura
Róg Minotaura



Dołączył: 27 Paź 2010
Posty: 484
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Percy

PostWysłany: Pią 22:45, 10 Gru 2010    Temat postu:

Nadal patrzył na tą jedną książkę którą trzymał w rękach, aż nagle nadarzyła się okazja by gwizdnąć ją niezauważalnie. Coś zaczęło wychodzić z jakiegoś regału. Schował książkę do wewnętrznej strony kurtki i wyjął Zygzaka w obawie, że to potwory atakują ich w takim dziwnym miejscu. Chwilę później z regału wygramoliły się Adrianna i Aurelia, które niosły jakąś dziewczynę. Wyglądała jak jedna z tych pewnych siebie nastolatek, kapitanek drużyn chirliderek za którymi każdy chłopiec się ogląda. Jednak nieprzytomnie wyglądała dość żałośnie, i wiedział że trzeba jej w jakiś sposób pomóc. Dziewczyny zrobiły zamieszanie podczas którego poczęstowały ją nektarem. Tak samo na początku było z nim... Po chwili ogarnięcia sytuacji nacisnął zygzaka który zmienił się znów w przeciętny długopis który nawet nie pisze i schował go do kieszeni. Zastanawiał się, jak pomóc. W końcu nie mógł zrobić zbyt wiele. Mógł jej zapewnić dobrą pogodę jak wstanie, to pewnie poprawi jej humor... Ale, no tak, są w bibliotece!
Jego ojciec może był potężnym Zeusem który miał potężną moc panowania nad pogodą i strzelania błyskawicami, ale niedoświadczonemu Perc'emu niewiele to pomagało w trudnych sytuacjach. Postanowił tylko patrzeć z troską co robią dziewczyny i w miarę nadzorować ich pracę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
laniette
Cukiereczek Apolla
Cukiereczek Apolla



Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 594
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Annabeth

PostWysłany: Pią 22:48, 10 Gru 2010    Temat postu:

Biblioteka była ogromna A ja nienawidzę książek. Usiadła więc na kanapie i gapiła się na regał przed nią. Nagle usłyszała jakieś podniesione głosy, odwróciła się i zobaczyła Blancę klęczącą koło jakiejś dziewczyny. Kolejny Heros, któremu trzeba opatrzyć, dobrze, że Blanca wykonała początek
- Hej ona ma gorączkę, mój dar podpowiada mi, że ma powyżej 39 stopni, więc musimy coś zrobić.
Ze swojej odjechanej apteczki wyciągnęła strzykawkę z metamizolem. wzięła wacik, przemyła jej ramię spirytusem i wbiła igłę.
- Chyba długo łaziła z nieopatrzonymi ranami bo ma zakażenie, twoje maści działają przeciw niemu co nie? Więc powinna dojść do siebie. Jej największym zmartwieniem jest teraz ból i gorączka. Ale nie wiem czy dawać jej od razu drugi zastrzyk, poczekajmy chwilę niech się obudzi, a potem ocenimy co dalej


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Annabeth&Percy
Artystka
Artystka



Dołączył: 10 Paź 2010
Posty: 745
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Annabeth

PostWysłany: Pią 22:58, 10 Gru 2010    Temat postu:

Adrianna i Aurelia wróciły się do biblioteki niosąc nieznajomą na rękach. Nie wyglądała dobrze. Oby nic jej nie było... Pomyślała. Doszła do miejsca gdzie było przejście. Położyły dziewczynę na ziemi. Adrianna zaczęła szukać jakiegoś włącznika czy czegoś takiego na ścianie. W końcu znalazła jakiś odstający kamień i nacisnęła go. Skała odskoczyła. Adri podniosła dziewczynę i weszła do biblioteki.
Usłyszała podniesione głosy. Nagle lud rzucił się w kierunku dziewczyny. Adrianna odsunęła się bo przecież nie mogła nic zrobić. Patrzyła na ranną. Zdawało się jej, że się poruszyła. Ale pewno tylko zdawało...
Nie tylko ona stała poza kręgiem zdziwionych ludzi. Perc też. W końcu jak pomóc mógł syn Gromowładnego?
Podeszła do niego.
- Myślisz, że ona z tego wyjdzie? - zapytała się.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
PercJack17
Róg Minotaura
Róg Minotaura



Dołączył: 27 Paź 2010
Posty: 484
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Percy

PostWysłany: Pią 23:17, 10 Gru 2010    Temat postu:

Podeszła do niego Adrianna i spytała się go, czy dziewczyna z tego wyjdzie. - Na pewno. W końcu jest tylko oszołomiona. Ciekawe jaki bóg jest jej rodzicem. Dziewczyny sobie radzą, niedługo ją wyleczą - dodał patrząc na Adriannę, którą chyba to akurat nie obchodziło, tylko w jej oczach była mieszanka strachu i przerażenie. Oboje nie mogli nic zrobić, tylko patrzeć jak daje dziewczyny ją leczą. Z początku było to fascynujące i w ogóle ale potem zaczęło się robić dość nudne. W końcu ona już spała. Musi odpocząć i tak. Ale na ziemi chyba nie było zbyt wygodnie..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nereida
Serce Oceanu
Serce Oceanu



Dołączył: 24 Sie 2010
Posty: 501
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ocean
Płeć: Annabeth

PostWysłany: Pią 23:36, 10 Gru 2010    Temat postu:

Widząc jak nieznajoma męczy się śpiąc na ziemi. Nie wyglądała najlepiej. Była blada, ze zmęczenia. Pulsowało od niej ciepło. Można było zauważyć, że ma gorączkę. Nastolatka nie znała się na medycynie, lecz nie trzeba było być lekarzem, aby zauważyć, że jest w nieciekawym stanie. Córka Posejdona postanowiła pomóc. Łóżko wodne. Hmm... Herejza wykonała jakiś gest ręką, zamknęła oczy i wyraźnie skupiła się. Nagle w powietrzu pojawiła się malutka kuleczka wody, która wirowała i stawała się coraz większa. W krótkim czasie miała dobre półtora metra. Kształtem przypominało to łóżko wodne i właśnie taką rolę miało pełnić. Była koloru turkusowego. To dziwne, ale wyglądała na wygodą i miękką. Nastolatka była wyraźnie dumna z siebie. Widzisz ojciec?
- Pomożecie mi położyć ja na "łóżko"? - spytała z uśmiechem, lecz potem pomyślała, że w tej sytuacji będzie to niestosowne, więc po chwili udawała poważną.
Hmm...ciekawe jak się sprawdzi.
Herejza zaczęła sama podnosić dziewczynę. Może by tak ktoś mi pomógł?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Nereida dnia Pią 23:41, 10 Gru 2010, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Annabeth&Percy
Artystka
Artystka



Dołączył: 10 Paź 2010
Posty: 745
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Annabeth

PostWysłany: Sob 12:23, 11 Gru 2010    Temat postu:

Adrianna zobaczyła jak Herjza tworzy "łóżko". Wyglądało całkiem fajnie. Sama chciała się na takim położyć ale chyba nieznajomej przyda się to bardziej.
- Ja... - odpowiedziała na jej pytanie.
Misjowicze spojrzeli na nią ciekawie. No chyba nie myślą, że podniosę ją rękami??. Podeszła bliżej nieznajomej. Kurczę jak to zrobić?! Myślała aż w końcu wpadła na pomysł.
Skoncentrowała się i kazała wyrosnąć pnączom pod ciałem dziewczyny dosłownie na centymetr. Dziewczyna uniosła się. Pnącza rosły powoli ale kierowały się w stronę "łóżka" tak, że zdawało się, że ona lata. Kiedy była już dosłownie nad łóżkiem Adrianna kazała pnączom "zniknąć". Pnącza zniknęła a dziewczyna wylądowała na miękkim łóżku.
- No to po jednym problemie - powiedziała zadowolona z siebie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Necklice
Pani mórz
Pani mórz



Dołączył: 28 Sty 2010
Posty: 3175
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krk
Płeć: Annabeth

PostWysłany: Sob 18:21, 11 Gru 2010    Temat postu:

Aurelia bardzo chciała się na coś przydać. Nie wiedziała tylko jak. Jeszcze raz spojrzała na nieprzytomną.
Flashback:
"Aurelia i Adrianna szły tunelem. W pewnej chwili do uszu córki Artemidy dotarł dziwny dźwięk. Coś jak szuranie czy ciągnięcie czegoś po ziemi. Dziewczyny na chwilę przystanęły, a potem ostrożnie ruszyły przed siebie. Zbliżały się do zakrętu korytarza. Aurelia rozwarła palce lewej dłoni, w każdej chwili gotowa porazić ewentualnego potwora światłem. Wolno wyszły za załom, a ich oczom ukazał się ludzki kształt w pozycji półleżącej, próbujący podczołgać się w ich stronę. W panującym dookoła mroku trudno było stwierdzić coś więcej. Postać odezwała się błagalnym tonem. Wezwała pomocy, a po chwili straciła przytomność. Aurelia i Adrianna od razu do niej podbiegły. Córka Artemidy na poczekaniu stworzyła kulę księżycowego światła, która teraz unosiła się nad nimi. W jej blasku dokładnie można było zobaczyć jasnowłosą dziewczynę, krwawiącą z wielu ran. Adrianna przytomnie rzuciła hasło, by zabrać ją do Lany. Dobry plan, tylko przy jej obecnym stanie, trudny do wykonania pomyślała Aurelia spoglądając na ranną. Po chwili wpadła na pomysł. Wstała i szybkim ruchem złapała świetlistą kulkę. Mocno zacisnęła na niej dłonie, co musiało wyglądać bardzo dziwnie w tamtej sytuacji. Rozciągnęła światełko, tworząc z niego coś na kształt noszy. Z pomocą Adrianny zabrały dziewczynę z ciemnego korytarza.
End of flashback.
Teraz Aurelia stała się nieco zbędna. Nie chcąc przeszkadzać, znów zagłębiła się między książki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mroczny
Gość






PostWysłany: Sob 22:26, 11 Gru 2010    Temat postu:

Chris szedł przez chwilę ciemnym korytarzem, ale powoli zaczynał dostrzegać światło. Docierali właśnie do biblioteki, gdy z tyłu ktoś zawołał go po imieniu. Odwrócił się i w wylocie tunelu dostrzegł Grovera, machającego mu ręką. Najwidoczniej coś od niego chciał. Ech, Chris odwrócił się i wycofał. Chwilę później znów był na powierzchni i rozmawiał z satyrem.
- Wiesz, Chris. Bardzo chcę wam pomóc, ale te jaskinie. Nie napawają mu optymizmem. - zaczął kozłonóg.
Podczas rozmowy cały się trząsł. No tak. Grover nigdy nie lubił przebywać pod ziemią. Urazy z dzieciństwa. Wiadomo. Trzeba było chłopaka zrozumieć. Ale i tak Chris pomyślał, że niezły z niego mięczak. Przynajmniej nie powiedział tego głośno.
- Jasne, stary. Wracaj do domu. Odwaliłeś kawał dobrej roboty. - powiedział syn Aresa i poklepał Grovera po ramieniu.
Ciekawe, gdzie teraz wyruszy? Pewnie zda Chejronowi raport, a potem znów uda się na poszukiwanie herosów.


***


Chris przerwał rozmyślania, gdyż usłyszał jakieś zamieszanie. Westchnął i wolnym krokiem ruszył w tamtym kierunku. I co tam na niego czekało? Otóż kolejny heros. A raczej heroska. Jakoś go to nie zdziwiło. Wręcz przeciwnie. Czekał na to. Ale coś się nie zgadzało. Kobieta-duch wyraźnie wspomniała, że w jaskiniach znajduje się tylko jedna osoba. Czyżby kłamała? Pewnie działała w zmowie z Zeusem i Reą. Starannie ukrywa Rezusa. Ale Chrisowi nie wydawało się, żeby kobieta coś ukrywała. Była dość szczera jak na gadające widmo. A może ta dziewczyna nie przebywała wcześniej w jaskiniach. Może ten tunel, z którego wyprowadziły ją Aurelia i Adrianna prowadzi do świata zewnętrznego? Bardzo możliwe. Chris machnął ręką na całe zamieszanie i przysiadł przy długim stole, na którym leżały otwarte książki. Chłopak wziął jedną z nich do ręki i po chwili ją odrzucił. Czytanie nie było jego ulubionym zajęciem. Raczej starał się tego unikać. Ale coś mu nie pasowało w tych książkach. Jeszcze raz wziął do ręki jeden egzemplarz i przyjrzał się okładce. Potem przeciągnął po niej palcem. Czysty. Czym prędzej wstał z krzesła i podszedł do pierwszego lepszego regału. Przejechał palcem po grzbiecie jakiegoś grubego tomu. Potem spojrzał na niego. No tak. Ukurzony. Ktoś niedawno czytał te książki, które leżały na stole. To mogła być cenna wskazówka, więc Chris nawiązał kontakt wzrokowy z Blancą i wskazał palcem na książki. W wolnym czasie córka Ateny rozszyfruje, co jest tam napisane. Ale jeszcze coś innego dręczyło chłopaka. Odkąd stracili Grovera, kompletnie nie wiedział, gdzie mają się kierować. Biblioteka wydawała się nie mieć końca. W każdą stronę rozciągała się przynajmniej na kilka kilometrów. Potrzebowali czegoś...
- ... w rodzaju przewodnika. - swoje ostatnie myśli, niechcący ubrał w słowa.
I wtedy, jakby wypowiedział jakieś magiczne zaklęcie, pojawiłą się przed nim kobieta od zagadek.
- Ktoś tu potrzebuje przewodnika? - zaćwierkała.
No dobra. To było dziwne.
- Eee... no chyba my. A co? Znasz jakiegoś? - zagadnął Chris.
- Czy znam? Ależ oczywiście. Mogę wam zaoferować najlepszego przewodnika w całym kompleksie.
- Taaak? A kto to taki?
- Ja, oczywiście. To co? Zainteresowany?
- Pewnie, to gdzie idziemy? - powiedział pobudzony i weselszy niż zwykle Chris.
- No, no, no. Nie tak szybko. Najpierw musicie podać hasło.
- Jakie znowu hasło? Jedno już podawaliśmy. To się nie liczy? - te słowa powiedział bardziej zdenerwowany.
- Ale żeby skorzystać z usług przewodnika, trzeba podać jeszcze jedno.
- No dobra. Niech ci będzie. Znów nam dasz jakąś zagadkę?
- Coś w tym stylu. - powiedziała kobieta i czekała.
Minęła minuta. Potem kolejna. W końcu Chris nie wytrzymał.
- No na co czekasz?
- Spokojnie, kochaneczku. Najpierw musisz zapłacić.
Chris miał słabe nerwy, więc dłużej się nie kłócił. Rzucił kobiecie drachmie, która rozpłynęła się po zetknięciu z jej ciałem.
- No to jaka jest ta zagadka?
- Powiedziałam, że będzie coś podobnego do zagadki. Podam wam ciąg liczb, a wy będziecie musieli znaleźć hasło, jasne?
- Ech, niech będzie. Dawaj te litery. - skomentował Chris.
Po tych słowach ukazały się przed nimi hologramy liter. Tworzyły bezładną masę.
Jak tu znaleźć hasło? - pomyślał syn Aresa.
Litery przedstawiały się następująco:
GTMPAIVOHRADUFN



Muah, kolejna łamigłówka. Jakby ktoś jeszcze nie rozumiał. Z tego ciągu liter trzeba wybrać kilka i ułożyć z nich hasło. Wypowiadajcie się. Pewnie uda wam się wymyśleć wiele opcji, ale poprawna odpowiedź jest tylko jedna. Powodzenia.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum PercyJackson.fora.pl Strona Główna -> Forumowe RPG 2 / RPG Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 10, 11, 12  Następny
Strona 2 z 12

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin