[NZ] Droga Smoka [+13] [26/?]

Blanca

będą, nie martw się. na razie zajęłam się rysowaniem

(dostałam komplet ołówków i ćwiczę różne części ciała ;p. może potem wstawię ;p

Sophie

co ćwiczysz? xD A Blanca mam dalej sprawdzać czy nie ? Very Happy

Blanca

będzie mi miło, jeśli sprawdzisz <img src=

)" border="0" /> oczy, usta, nos, uszy... czyli to najtrudniejsze. mam jeszcze w brudnopisie dłonie, ale to może potem...

Necklice

Ja ostatnio doskonalę oczy, jeśli już o tym piszemy. Very Happy

Sophie

A ja w ogóle nie umiem rysować xD Ale gratuluję talentu Very Happy

No to będę sprawdzać dalej Razz

Wiecie dzięki wam polubiłam Luke'a Very Happy

No dobra, bo robię offtop. Hm... blanca tytuł mnie intryguje ;p o czym już pisałam xD

Blanca

wiesz, tytuł wyjaśni się dopiero pod koniec Razz

ale powiem ci, że ma to coś związanego z magią ;D

Sophie

No to pozostaje mi czekać Very Happy

Nie wiem czy pisałam, ale podobają mi sie korzenie twojej bohaterki Very Happy

Blanca

tiaa, użyłam moich ulubionych bogów Very Happy

Afrodyta niekończenie jest w mojej czołówce, ale pasuje mi do charakteru Blanki. to dobrze, że polubiłaś Luke'a chłopak zasługuje na jak największą ilość miłości. btw, zobaczysz fajny fragment między Lukiem a jedną z cheerleaderek na pokładzie Księżniczki Very Happy

Sophie

Weź przestań, bo przez ciebie wariuję w oczekiwaniu na BwL, bo chyba o fragmnet z książki ci chodzi xD Twój pomysł, jest taki inny, połączyć najlepszych bogów Afrodytę, Apollo (ach to haiku, a czemu Blanca go nie układa? xD) i Atenę Very Happy

Blanca

bo Blanca nie jest szajbnięta haha Very Happy

nie no, myślę, że dziś dorzucę tu jakiś dłuższy opis o niej. takie coś o zainteresowaniach, itp.

Necklice

Ale haiku też byś mogła w jej imieniu napisać Very Happy

Sophie

To nawet fajny pomysł, może takie coś jak zrobiono o Percy'm Very Happy

Blanca

no, zaraz wezmę się za pisanie :p ale takie jakby z jej punktu widzenia Very Happy

hmm... mam pomysł gdzie i jak umieścić haiku (zarówno w opowiadaniu jak i w opisie

)

Necklice

No to gitnie Very Happy

Blanca

proszę bardzo, fragment 'pamiętnika' Blanki. to taki jakby dodatek Razz

Y, siema. Tak, pewnie zastanawiacie się, o co chodzi. Już tłumaczę. Chejron któregoś razu zauważył mnie w złym humorze. Przyznam się... Nienawidzę nicnierobienia! Ja się muszę ruszać, coś robić, a wtedy wyjątkowo nie miałam na nic ochoty. Dał mi te kilka kartek, długopis i kazał napisać coś od siebie. W sensie, że o mnie. No to zaczynam.
Zwą mnie Blanca. Tak wiem, dosyć dziwne imię, jednakże mój tata uwielbia Hiszpanię i głównie ze względu na ten kraj dano mi takie imię. Ogólnie mi się podoba, przynajmniej nie jestem kolejną Susan czy kimś tam. Aktualnie mam piętnaście lat (właściwie to skończę w listopadzie, ale sza!) i jestem wychowanką Obozu Herosów. Jest to miejsce dla dzieci półkrwi, czyli w połowie boskich, a w połowie ludzkich (głównie) nastolatków. Każdy z nas mieszka w domku swojego boskiego rodzica. Moją matką jest Atena, bogini mądrości. Niestety, przez brak czasu (nie wiem co oni takiego ciekawego robią na tym Olimpie, ale okej, nie mieszam się...) nie widuję jej zbyt często. Przy bodajże trzecim naszym spotkaniu dostałam w ramach przeprosin czapkę-niewidkę. Fajna sprawa, zwłaszcza, gdy się chce podejrzeć chłopaków pod prysznicem. Oczywiście, ja tego nie robię, broń panie Boże... w sumie to w Boga nie wierzę. Głównie przez tych Olimpijczyków. No ale wracając do mnie. Zamieszkuję z resztą przybranego rodzeństwa w domku numer 6. Jednak oprócz tego mam totalną mieszankę. Jestem trochę jakby dziwolągiem jeśli o to chodzi. Moim dziadkiem jest Apollo, a prababcią Afrodyta. Co oni, uwzięli się czy jak?! No nieważne. Po prababci mam ½ urody, łatwo nawiązuję kontakty i znam się na sprawach miłosnych (co wcale nie jest takie fajne!). Po dziadku odziedziczyłam dobry, mocny głos, ¼ urody, dobrze strzelam z łuku, zamiłowanie do instrumentów i pasję w formie lecznictwa. Dzięki tatusiowi mam pozostałą ¼ urody, a po mamie inteligencję, pamięć i sprawne palce. Mam na myśli szkicowanie. Często dzięki temu się odprężam po ciężkim treningu.
Mam dość długie, gęste włosy koloru czekolady. Jako jedyna córka Ateny! Mwahaha! No ale... Oprócz tego strasznie zielone oczy. Nie wiem po kim, ale akurat to w sobie lubię. Przynajmniej nie mam blond loków jak Annabeth. Jak ona je rozczesuje, to mnie dziwi. Jestem niska, co strasznie mnie wnerwia, bo na przykład taki Luke ma ponad sześć stóp wzrostu! Cholera! Nawet w szpilkach sięgam mu niewiele do ramienia. Figurę mam szczupłą, zgrabne nogi, tyłek i odpowiednich rozmiarów biust. Teoretycznie to dobrze, jednak jeżeli 99,9% obozowiczów patrzy na ciebie ‘zjadliwym’ wzrokiem to już nie jest tak fajnie.
Kocham sport. Gram w piłkę nożną, siatkówkę, koszykówkę i ręczną. Dzięki mojej macosze, Agnes, kibicuję Polsce we wszystkim (tylko piłka nożna odpada, bo robią z siebie pośmiewisko. Niektóre kraje afrykańskie są dalej od nich w rankingu). W siatkówce jestem rozgrywającą. Nie lubię atakować, a jeśli już to tylko pipe. Z zagrywki wyciągam nawet blisko 150 km/h! Ale to głównie zasługa nadprzyrodzonych zdolności. W piłce nożnej moją pozycją jest prawy atak. Dlaczego? Jest mi tam najwygodniej. Dość szybko biegam i często zapierniczam pod własną bramkę, gdy chłopaki nie dają rady w obronie. Co do chłopaków. Okazało się, że moi znajomi ze szkoły też są dziećmi półbogów, zwłaszcza Apolla, więc jesteśmy praktycznie jak jedna wielka rodzina. Z tym, że oni na Obóz przyjeżdżają tylko w lipcu. Tak to nie mają czasu. Ale w trakcie roku szkolnego gramy zawsze razem jakieś sparingi. Jestem jedyną dziewczyną w drużynie i kapitanem jednocześnie. Jakimś cudem potrafię przywołać do porządku chłopaków (bez krzyku się nie obejdzie).
Jestem dość ironiczna, sarkazm to moja ulubiona forma ataku. Dużo czasu spędzam z Lukiem, moim przyjacielem z dzieciństwa. Jest synem Hermesa. Dzięki niemu nauczyłam się włamywać do pokojów za pomocą przenajróżniejszych rzeczy, np. długopisu. Kurde, ten to ma dobrze. Nie ma mieszanej krwi, a mimo to ma własny, tajemny fanklub dziewcząt, zwłaszcza córek Afrodyty. No ale co się dziwić... Wysoki blondyn, niebieskie oczy... Tylko ta szrama na policzku. Ale ona dodaje mu charakteru! Tak przynajmniej uważam ja. Dziewczyny średnio mnie lubią głównie za dobry kontakt z Lukiem. Nic na to nie poradzę, wiemy o sobie wszystko. Nade wszystko uwielbiam jego klatę. Ile razy podbierałam mu koszulki i koszule. Z jednego z T-shirtów zrobiłam sobie koszulę nocną. Tylko teraz mam problem, bo ostatnio się co raz bardziej czerwienię. Mam przerąbane...
Nie oddam tej kartki Chejronowi. Za dużo tajemnic. Zwłaszcza kilka ostatnich zdań. Może kiedy indziej coś dopiszę...
Najważniejsza zasada: pożryj potwora, nim on pożre ciebie. To na tyle. Mam nadzieję, że dożyjesz reszty wpisu. Cholera, moja ręka...

Blanca, młodsza grupowa, córka Ateny, opiekun domku nr. 6

Necklice

Fajne, i moralizatorskie z powodu na poradę Very Happy

Blanca

na ogół staram się pisać co mi wpadnie do głowy, nie zastanawiając się nad sensem. w tym przypadku akurat chciałam pokazać, myślenie Blanki i to, ze nie jest taka słodka :d

Necklice

No właśnie zdziwiło mnie to, że nie jest zachwycona ze swoich genów, mimo że niektórzy jej ich zazdroszczą.

Blanca

hmm, ciężko stwierdzić, czy zazdroszczą... wiadomo, kto by nie chciał być piękny i mądry jednocześnie, no ale... Razz

Necklice

Ale jest taka osoba - Blanca Very Happy