[M][Z]Historia o orzeszku[16+]

rolKa178

Historia o orzeszku.
Oskar Smoczyński.

Był sobie Pan Orzeszek i ten Pan Orzeszek znalazł sobie Panią Orzeszkową i miał z nią małe orzeszki. Te małe orzeszki dorosły i miały swoje małe orzeszki. Te małe orzeszki dorosły i miały swoje małe orzeszki. Ich małe orzeszki nie dorosły i miały swoje jeszcze mniejsze orzeszki. Te jeszcze mniejsze orzeszki dorosły i stały sie małymi orzeszkami, ale ich rodzice nie mogli znieść że są takie małe, [więc] wszystkie zabiły; ale jeden z nich przeżył, bo schował się w cieniu, a chował się w cieniu, bo to był orzeszek ninja, a ten orzeszek ninja, przez to, że chował się w cieniu, był to orzeszek ciemny ninja, a był ciemny, bo to był orzeszek ciemny ninja wampir. I on wyszedł z tego cienia i zaczęło go palić [słońce], ale orzeszek oblał się wodą i przestało go palić. Ale potem wyschnął i znowu zaczeło go palić, ale orzeszek to wytrzymał i w końcu przyszednęła*1 noc i przestało go palić. No i ten orzeszek czaił się w cieniu i krzakach i zabijał wszystkich swoimi szurikenami*2 z drzewna*3; aż przyszła do niego [jego dupa*4] i powiedziała mu, że szukają go w kaplicy ninjuff*5. No to orzeszek poszedł do tej kaplicy ninjuff i [ninja] powiedzieli mu, iż w tej chwili zostaje orzeszkiem ciemnym ninja wyższego stopnia. I przez to, że został orzeszkiem ciemnym ninja wyższego stopnia przestał być wampirę*6. No i ten orzeszek ciemny ninja wyższego stopnia zabijał wszystkich swoimi szurikenami z drewna*7, aż spotkał orzeszka maczo*8, który mu powiedział, że ma mu oddać telefon, bo jak nie to odgryzie mu penisa; ale orzeszek ciemny ninja wyższego stopnia się nie przestraszył i rzucił w niego szurikenem z drewna, ale że to był orzeszek maczo, to go tylko zadrapało, więc jak orzeszek ciemny ninja [wyższego stopnia] to zobaczył, to zaczął uciekać, ale ten orzeszek maczo zaczął go gonić, co*9 to był orzeszek maczo policjant, więc*10 ten policjant go dogonił i wziął go za głowę no i w końcu odgryzł mu tego penisa i orzeszek ciemny ninja wyższego stopnia przestał być orzeszkiem ciemnym ninja wyższego stopnia i został orzeszkiem ciemnym ninja. Ale orzeszek ciemny ninja nie mógł tego znieść i znalazł sobie Panią Orzeszkową i zrobił jej dziecko... przez invitro... ustami...*11. No i miał z nią małe orzeszki i jak te małe orzeszki dorosły to orzeszek ciemny ninja znalazł syna z największym penisem i mu [go] odgryzł, a potem go sobie przykleił. Potę*12 poszednął*13 do kaplicy ninjuff i pokazał im swojego wielkiego, pięknego i dorodnego penisa, ale oni mu nie wierzyli i kazali mu go zmasturbować, ale orzeszek ciemny ninja tak dobrze go sobie przykleił, że aż mu wytrysło nasienie i w końcu mu uwierzyli, że mu odrósł [jego] narząd płciowy i znowu mianowali go na orzeszka ciemnego ninja wyższego stopnia.
Dalej nic ciekawego się nie stało.

Wszelkie prawa zastrzeżone.
Nie kopiować!!!

Oryginał - Oskar Smoczyński,
Korekta - Karol Latos,
Przekład na języki obce - Karol Latos,
Developer za granicą - Mateusz J.,
Redaktor naczelny - Filip K.,
Dystrubutor - Karol Latos,
Prawnik - Kajetan D.,
Menager - Karol Latos.,
Sprzątacz - Filip C.,
Kuchta - Justyna M.,
Gościu spotkany na ulicy - Paweł R.

_______________________________
Przypisy
*1. przyszednęła - przyszła,
*2. szurikenami - shurikenami,
*3. drzewno - gorsza odmiana drewna,
*4. dupa - laska, kobieta,
*5. ninjuff - ninja,
*6. wampirę - wampirem
*7. już nie musiał używać drzewna,
*8. maczo - macho,
*9. co - a,
*10. więc - no i,
*11. nie pytajcie jak to zrobił; nikt tego nie wie, aż do dziś,
*12. potę - potem,
*13. poszednął - poszedł.

annie6608

ok... to jest... ciekawe...i w sumie bardzo śmieszne!

Necklice

Whatever did I just read? Zaiste fascynująca opowieść, która mniej więcej przywodzi mi na myśl czasy dzieciństwa, kiedy to mój ówczesny bff wymyślał takie historie

Fascynujące... powtarzam i powtarzać to będę

Kiedyś wrócę i to jeszcze raz przeczytam.*
Gratuluję inwencji i sztabu pomocników

*Pewnie więcej niż raz.

rolKa178

Neck XD Jakoś tak wyszło, że mój kolega w pierwszej klasie gimbazy na stołówce zaczął coś bekłotać pod nosem, spytaliśmy go o czym mówi; powiedział że to historia o super orzeszku. Wysłuchaliśmy go od początku, ustaliliśmy jedną wersję (beka była wtedy z tego, pamiętam) no i wysłał mi Historię w pliku .txt.