Wrażenia

Shadow man

Jak dla mnie to chyba najlepsza część. Tylko szkoda, że na liście osób uśmierconych nie znalazł się Percy albo Annabeth xD
Szkoda, że to już ostatnie część. Niby będzie jeszcze ta druga seria, ale to już nie będzie to samo...
A najlepsze momenty. Ten z latającą świnią, "owsianka" i to:

PercJack17

Oh, zapomniałem dopisac:
Jeden z moich ulubionyhc fragmentów to też ten, jak byli na Olimpie i Percy miał w głowie obraz tego, jak się Luke i Thalia spotkali z Annabeth. Biegnie na nich mała dziewczynka w wieku siedmiu lat z młotkiem xD Nie dość że to było świetne to do tego zabawne.

Sophie

Celestine.

Proszę bardzo Sophie . Very Happy

Dziwnie było ' poznać ' zonę i syna Posejdona ...

Necklice

Tu się zgodzę. No i byli tacy wredni.

Gilbert

To może ja się teraz wypowiem, zanim stracę wenę, a dużo mam do opowiadania. OSTRE SPOILERY, JEŚLI NIE PRZECZYTAŁEŚ KSIĄŻKI, NIE CZYTAJ, BO NIE ZAZNACZAM NA BIAŁO SPOILERÓW.

Książka ogółem była bardzo fajna. Ucieszyłam się, że było dużo akcji i krwi ( 8D ), a moja głowa już dawno potrzebowała czegoś takiego. Uśmiechnęłam się do książki już w pierwszym rozdziale,kiedy to akcja zaczęła nabierać tempa.
Byłabym sfiksowała... Tyle moich ulubionych bohaterów sobie po prostu odeszło... oni nie mogli mi tego zrobić! Chyba najbardziej płakałam po stracie Charliego, ale i w momencie śmierci Sileny, mimo iż była szpiegiem Kronosa.
Ryczałam chyba pół godziny (po północy), gdy Luke się zabił... Miałam tylko przed oczami potem właśnie tą scenkę i... No, można powiedzieć, że powoli wariuję.
Książka utrzymana była w dość optymistycznej atmosferze (nie licząc tych przepięknych dramatycznych momentów). Bardzo podobały mi się takie momenty jak wizyta u Hadesa lub urodzinki Persila.
Do mojej elity ulubionych bohaterów dołączyła Demeter i Clarrise... To dziwne. Nawet jak dla mnie.
Przy każdych momentach z Nico nie mogłam się oderwać od książki. Aż się zdziwiłam, gdy w końcu książka się skończyła, a ja chciałam więcej!
Czasem Rick rozwalał... Absurdalnością i ogólnym brakiem wyczucia. Niestety.
Znalazłam tylko jeden pocałunek Annabeth x Percy, na stronie 365. Drugiego nie mogę znaleźć, albo po prostu zapomniałam... Pomoże mi ktoś?
No i ten ukochany paring Persil x Annie. Szczerze mówiąc spodziewałam się czegoś bardziej spektakularnego w scenie ostatniego pocałunku... Natomiast Rick prawie że zniżył się do poziomu Granta opisując wszystko trzema zdaniami. Na moje potrzeby to za mało.
Byłam dość niezadowolona z powiązania z tytułem. Po tym wszystkim myślałam, że będzie to coś ważniejszego, mimo iż Hestia jest jedną z moich ulubionych bogiń, bo opiekuje się tym czego mi w życiu brakuje.

Ogólna ocena książki? Pozytywna. Nie mówiąc o tym, co mnie nie zadowoliło jestem skłonna dać Ostatniemu Olimpijczykowi 9,8/10.

Wymieniliście już wszystkie momenty, które lubię. Ja zacytuję jeszcze ten jeden...

Sophie

Jeszcze jeden podwodny pocałunek, 366, aż jedno ostatnie zdanie. Według mnie strasznie mało o tym było : / Rick chyba nie wiedział jak to opisać, bo w ostatnim rozdziale nie czuła tej chemii czy miłości między nimi. Ech, Świetne było jak RED rzuciła Percy'ego. Śmiałam się z tego strasznie xd Ta postać zyskała w moich oczach. Nie smutajcie swych twarzyczek, przecież w czerwcu [o.o] będzie tak jakby będzie wydana kontynuacja

Gilbert

Chodzi ci o The Heroes of Olympus?

Sophie

Mhm. To będzie o innym herosie, ale nadal o tym samym. Annabeth będzie w pierwszej części, Persia ni ma, ale ma być w drugiej. No i mam nadzieję, że będzie Nico Very Happy

Czyli jednak, to nie był koniec OO... : ]

nana · Gość

Nie przeczytałam tego wszystkiego, bo jestem na chwilkę.
Ale ... nie spodziewałam się, że Silena jest szpiegiem O3O.

Lofney · Gość

Gilbert

Będzie o innym herosie, ale nadal o bogach olimpijskich i utrzymane w tak jakby w fabule Persila.

Lofney · Gość

Aaaa. Już rozumiem

Sophie

Właśnie o to mi chodziło. Sorki, ale czasami piszę skrótami

Przypomniałam sobie co mnie troszkę denerwowało jeszcze w OO, Percy stał się taki jakby pyszniejszy ( i nie chodzi mi o smak! xd), trochę pyszałkowaty.

Lofney · Gość

Mi brakowało Grovera i Pana D. Zdecydowanie było ich za mało.

Celestine.

Też to wypatrzyłam Sophie, i mój wniosek jest taki: to dlatego, że Percy 'wyprał' się w Styksie. W każdym razie, tak przypuszczam.

Sophie

Och, nasz kochany Pan D. Ja tam się cieszę, że się w ogóle pojawił. No i ta troska o syna. To było fajne

Kristen

A o czym będzie The Heroes of Olympus?

Gilbert

Odsyłam cię Kristen do
O autorze -> Heroes of Olympus

Annabeth&Percy

Książka jest niesamowita. Jak w każdej części dużo humoru. Podobało mi się to bardzo. Ale wspaniały był koniec z Lukiem kiedy ten się właściwie zabił. Jak zawsze podziwiam Rick'a, że opisał kilka dni przez całą książkę. ocena: 10/10 no może 9.99/10 ;p