Bohaterowie

Nike126

Pierwsza część mi pachniała spalenizną po Percy'm.
Ale może druga część będzie lepsza hurra

S.

Celestine.

Nowi bohaterowie są nieźli :d
Polubiłam Reyne. Lubie dziewczyny które nie dają się innym, i są przy tym tak nieziemsko zdecydowane. Troszkę mnie wkurzała momentami, ale da się przeżyć. Sądzę, że postać nie każdemu się spodoba, ale według mnie jest naprawdę w porządku. c:
Hazel też jest fajna Very Happy

podoba mi się jej charakter. Chociaż już w pierwszej części mieliśmy bohaterów rozpaczających nad swoim życiem, a Hazel też ma swój problem (chodź nie jest on czymś, na co ma samodzielny wpływ...), no ale trochę mi to przeszkadzało. Ogólnie to ją pokochałam <3
Frank... to Frank : d
NIE LUBIE Octaviana. Nie wiem, co Riordan musiałby o nim napisać, żebym chodź trochę zapałała do niego sympatią. Serio, ten bachor wkurzał mnie od początku do końca książki. Z drugiej strony broni swoich racji. Niestety robi to zbyt zaciekle, i właśnie przez to został znielubioną przeze mnie postacią ;3

alex333

Celestine na początku Nico też był głupim bachorem, który grał cały czas w Magię i Mity. A potem każdy go pokochał!

S.

Sophie

Celestine już czytałaś? ;o Fajnie masz!
Blanka, a mi się podoba nowa seria i wcale nie są to dla mnie 'odgrzewane kotlety' i nie rozumiem tej niechęci do tych książek w ogóle. Rick pisze coraz lepiej i jak tak dalej pójdzie, to Herosi mogą być lepsi od Percy'ego. Razz

Blanca

nie mówię, że ta książka jest zła Soph, ale boję się, że to pójdzie w komerchę. Często tak się dzieje z dobrymi tekstami i potem jest kłopot.

Sophie

Rozumiem i może źle zabrzmiał mój poprzedni post. Też się tego boję, ale wierzę w Ricka. A spróbuje coś zepsuć, to go znajdziemy. 8D
Dobra przeczytałam tylko 2 rozdziały, ale ta Reyne to jakoś wrażenia na mnie nie zrobiła. :3

Aguniaa

Mi się (co jest oczywiste ) najbardziej podobał Percy. Hazel też była super. Podobało mi się to jej "przekleństwo".Frank nie zrobił na mnie jakiegos szczególnego wrażenia, ale nie był najgorszy. Reyna była fajna, a ten wątek z wyspą Kirke był boski. XD

Blanca

@up. Hazel Levesque

@up. Tanatos, bóg śmierci

@up. Ella, harpia

@up. Octavian

@up. Reyna

@up. Frank Zhang

Taki mały spoiler bohaterów, nie wiem czy widzieliście Very Happy

alex333

Blanca to już było kiedyś w jakimś innym temacie.

Liv

Nie wiem, czy to się nadaje do tego tematu, no ale...
Tak mi ostatnio wpadło do głowy, że i Jasona i Percy'ego (wynika ze spoilerów, ja jestem już na 45 stronie oryginału) na nowo 'wychowała' Lupa. To znaczy oboje mieli z nią styczność, Wilczy Dom itd.
A czy Lupy nie można porównać z wilczycą, która wykarmiła Romulusa i Remusa? I czy w takim razie Jasona i Percy'ego nie można do nich porównać?
Módlmy się, żeby nie, bo Romulus zabił Remusa.

Przepraszam, jeśli powinnam moją tezę dać gdzie indziej, ale pasuje mi to do tematu bohaterów.

Kolor spoilerów to 'Lightgray', a nie 'white', bo kolorem białym wszystko widać, ewentualnie bierzemy je w cytat i wtedy białym.
C.

Aguniaa

Ale to jest ta sama wilczyca! A co do twojej teorii to Riordan często opierał się na mitach np. zgubienie buta przez Jasona i przeniesienie Hery przez Mały Tybr( obydwa motywy pochodzą z mitu o Jazonie i Argonautach), ale wątpię by zabił głównych bohaterów. Razz

Liv

Wiem, że nie ta sama, napisałam, że Lupę można z nią porównać. Wilczyca, która wykarmiła R&R nie miała imienia.
Też nie sądzę, żeby zabił głównych bohaterów, ale to tylko drobna teoria.

budzik1304

No niestety nie miałem jeszcze w rękach SN, ale wypowiem się o bohaterach z części pierwszej...

Leo- Bardzo przyjazny bohater, ale za bardzo zachowywał się jak dziecko. Moja ocena 4+/6

Piper- Jakbym nie wiedział, że ma zostać córką Afrodyty, to nawet bym na to nie wpadł. Jest jej kompletnym przeciwieństwem, ale ją lubię. Ocena 5/6

Jason- Niestety trochę Riordan mnie zniechęcił do czytania następnej części właśnie tym bohaterem. Tak nie wiedział gdzie, jest jego miejsce. Był strasznie dziwny. Niestety tylko 3-/6

Nie rób tyle spacji po każdej kropce i uwaga na interpunkcje!
S.

alex333

Mi osobiście spodobała się Reyna. Najbardziej nie lubię Oktawiana, na początku myślałem, że to po prostu jakiś wariat, ale potem zobaczyłem jaki z niego kawał drania! Fajna też jest Ella, która jest taką inteligentną, zwariowaną, dziwną dziewczyną. Co do naszej siódemki to na początku jak czytałem, co to oni nie potrafią to sobie pomyślałem, że Riordan trochę ich tak za bardzo upiększa, ale potem doszło do mnie że to przecież najlepsi herosi tych czasów! Więc uznałem, że Rick dobrze postąpił i dobrze przydzielił zdolności tym postaciom.

Ta opina jest bardziej o bohaterach niż o książce. Uważaj na przecinki! Stawia się je przed większością spójników, jak 'ale';''że'; 'a' itd. Także, żeby rozdzielić zdania, w którym są dwa czasowniki.
S.

Myrra

Szczerze, o wiele bardziej podobała mi się cześć pierwsza, niż druga, głównie właśnie przez bohaterów. Może gdyby Nico było więcej... no ale nie było, niestety. :<
Moją ulubioną postacią z tej serii (mówię tj. piszę, tylko o 'nowych' bohaterach) był, tak jak prawie wszystkich, trumdudum trutututu LEO!!!
Powalał dowcipem i pozytywnym nastawieniem, nawet mimo smutków. Rozczulał niewiarą w siebie.
Drugą niezłą, już nie cudną, ale nadal fajną postacią był Jason! Miał chłop głowę na karku i dobre serce, a chyba nikt nie lubi wrednych, prawdziwie, nie tylko drażniących się, bohaterów.

Perseusz Percy Jackson

Mi się bardziej podobała część druga. Nie polubiłem Jasona, Piper tak jakoś średnio lubię, natomiast Leo znakomity

. Najbardziej lubię w nim dowcipność i doceniam umiejętność krycia smutku. Piper była OK, ale czegoś mi w niej brakowało. Natomiast Jason, wielki bohater, najlepszy we wszystkim - nie specjalnie był zbyt fajny. W części drugiej wg. mnie najgorszy był Frank, a najlepsza była (z nowych) chyba Julia. Taki fajny poboczy bohater

. Nie, Terminus mi się podobał, ale nienawidzę Oktawiana - jak to powiedział Frank - "Ty zdradziecki, atakujący od tyłu, oślizgły..." dodałbym tu kretyn.

Nike126

Czego się Oktawiana czepiacie? Luke nie żyje, Riordan musiał wymyślić jakiegoś cwanego, strachliwego zdrajcę. I jestem pewna, ze później będzie z nim jak z Lukiem :3

pretor Reyna

Jason i Leo są najlepszymi bohaterami "Zagubionego herosa"
Co do Jasoa, wolałabym, żeby jego dziewczyną była Reyna z "Syna Neptuna" a nie Piper