Forum PercyJackson.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

(Nz) Dziecię Mroku (+14) 2/?
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum PercyJackson.fora.pl Strona Główna -> Fan Fiction
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mosqua
Boy z hotelu Lotos
Boy z hotelu Lotos



Dołączył: 12 Kwi 2012
Posty: 330
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Annabeth

PostWysłany: Sob 15:50, 03 Lis 2012    Temat postu:

Okej, nie chciałam tego mówić, ale naprawdę zaczynasz mnie irytować.
Przez ciebie czuję się, jak na teście z polskiego. Opowiedz o tym, rozbuduj tamto, opisz swoją kwestię w tej sprawie...
Nie chcę być niemiła ani nieuprzejma, ale nie mogę ci wiecznie wytakać wszystkich błędów, bo potem sam się nie nauczysz. Musisz sam wyłapywać takie rzeczy, bo nikt inny tego za ciebie robić nie będzie. Ktoś ci pisze : uważaj na synonimy, to przy sprawdzaniu tekstu, robisz to. Słyszysz, że twoje zdania nie mają sensu, pisząc, zwracasz na to uwagę! Trening czyni mistrza. A jak ci się nie chce, to po prostu olej to wszystko i pisz, jak ci się żywnie podoba.
A Gildia Magów to seria książek. Twoja Shena skojarzyła mi się z główną bohaterką, Soneą.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mosqua dnia Sob 15:53, 03 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Raphael
Kryzys Tantala
Kryzys Tantala



Dołączył: 05 Wrz 2012
Posty: 567
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Percy

PostWysłany: Sob 15:57, 03 Lis 2012    Temat postu:

Dobra przepraszam, ale nie musisz tak krzyczeć. Poza tym nie Shena, tylko Shana. Już więcej nie będę się prosił o pomoc czy ocenę. Przepraszam jeszcze raz za irytowanie Ciebie.

Poza tym kiedy ja czytam swoje teksty to mi się podoba. Jeśli nawet mi się coś nie podoba to nie wiem jak to poprawić (inaczej napisać, by lepiej wyglądało i brzmiało).

Ja dopiero zaczynam do cholery. Ile ty napisałaś opowiadań? A ile ja?

Jak na teście z Polskiego? Cholera, ja Cię proszę o opinię, rozbudowaną to prawda, ale OPINIĘ.

A ty napiszesz dwa, trzy zdania i zadowolona. Poza tym masz oceniać nie tylko gramatykę i stylistykę, ale też fabułę, czego nigdy nie robisz.

Mnie też irytują twoje posty, jak nie ma w nich wszystkich odpowiedzi. To znaczy że ignorujesz swego rozmówcę.

Edit: Bo się nigdy nie nauczę? A powiedz co robi każda pani od Polskiego, kiedy ocenia pracę ucznia? Wytyka błędy, zdania, które są źle napisanie stylistycznie i gramatycznie. Potem uczeń wie jak nie należy pisać. Wtedy się uczy i pisze lepiej. Wie co robi źle i się poprawia. Jeśli ktoś nie wytyka komuś błędów, to ten drugi nigdy się nie nauczy, bo nie wie co robi źle.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Raphael dnia Sob 16:14, 03 Lis 2012, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Raphael
Kryzys Tantala
Kryzys Tantala



Dołączył: 05 Wrz 2012
Posty: 567
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Percy

PostWysłany: Sob 16:18, 03 Lis 2012    Temat postu:

Alishacet napisał:
Raphael napisał:
Dobra przepraszam, ale nie musisz tak krzyczeć. Poza tym nie Shena, tylko Shana. Już więcej nie będę się prosił o pomoc czy ocenę. Przepraszam jeszcze raz za irytowanie Ciebie.

Poza tym kiedy ja czytam swoje teksty to mi się podoba. Jeśli nawet mi się coś nie podoba to nie wiem jak to poprawić (inaczej poprawić, by lepiej wyglądało i brzmiało).

Po pierwsze nie musisz się obrażać. Chciałam ci tylko pomóc. A jeśli czytając swoje opowiadania nie wyłapujesz podstawowych błędów gramatycznych czy też stylistycznych ( synonimy ) to ja już nic na to nie poradzę.
Raphael napisał:

Ja dopiero zaczynam do cholery. Ile ty napisałaś opowiadań? A ile ja?


A ja mam czternaście lat, a ty siedemnaście! Powinieneś mieć większe doświadczenie, jak już, zwłaszcza, że ja zaczęłam pisać dopiero w marcu!
Raphael napisał:

Jak na teście z Polskiego? Cholera, ja Cię proszę o opinię, rozbudowaną to prawda, ale OPINIĘ.

W poprzednim komentarzu już wystawiłam swoją opinię, gdybym chciałam powiedzieć więcej to bym powiedziała. Po za tym chciałam ci tylko powiedzieć, jak się czuję. Zrób z tą informacją co ci się żywnie podoba, to ty piszesz swoje opowiadania, nie ja.


A co ma wiek do pisania? Co ma piernik do wiatraka? Christopher Paolini napisał książkę mając jedynie 15 lat i to lepiej od niektórych starszych pisarzy(nie mam na myśli Rowling i Riordana i Tolkiena). Poza tym się nie obraziłem, ale Twój komentarz mnie nieco uraził (tak maciupeńko).

Ty zaczęłaś w marcu 2012 roku (nie wiem kiedy, czy może w w marcu 2011), a ja zacząłem pisać w październiku tego roku (czyli całkiem niedawno). Tak, więc to Ty masz większe doświadczenie, co widać po twoim świetnym Alfie i Omedze.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Raphael dnia Sob 16:22, 03 Lis 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mosqua
Boy z hotelu Lotos
Boy z hotelu Lotos



Dołączył: 12 Kwi 2012
Posty: 330
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Annabeth

PostWysłany: Sob 16:33, 03 Lis 2012    Temat postu:

Raphael napisał:

Jak na teście z Polskiego? Cholera, ja Cię proszę o opinię, rozbudowaną to prawda, ale OPINIĘ. A ty napiszesz dwa, trzy zdania i zadowolona. Poza tym masz oceniać nie tylko gramatykę i stylistykę, ale też fabułę, czego nigdy nie robisz.
W poprzednim komentarzu już wystawiłam swoją opinię. Gdybym miała napisać więcej, to bym napisała. Mam oceniać? Ja niczego nie muszę oceniać! Zwłaszcza, że to ty tworzysz fabułę. Ona nigdy nie jest poprawna lub błędna. Co najwyżej prawdopodobna lub nie. 
Raphael napisał:

Mnie też irytują twoje posty, jak nie ma w nich wszystkich odpowiedzi. To znaczy że ignorujesz swego rozmówcę.

Świetnie. Klasyczna postawa " ktoś uraził mnie, to ja mu się odpłacę ". Patrz powyżej. Jakbym miała napisać więcej to bym napisała! 
Prosisz o czyjąś opinię, a potem się urażasz, że jest nie taka jaką sobie wyobraziłeś.

Raphael napisał:


Edit: Bo się nigdy nie nauczę? A powiedz co robi każda pani od Polskiego, kiedy ocenia pracę ucznia? Wytyka błędy, zdania, które są źle napisanie stylistycznie i gramatycznie. Potem uczeń wie jak nie należy pisać. Wtedy się uczy i pisze lepiej. Wie co robi źle i się poprawia. Jeśli ktoś nie wytyka komuś błędów, to ten drugi nigdy się nie nauczy, bo nie wie co robi źle.

PRZECIEŻ TO ROBIŁAM!!!!!!!!!!!!!! Ale twoje błędy się powtarzają! Co mam robić do jasnej cholery, sto razy pisać synonimy?! Jakby było coś nowego to bym napisała. Nie mogę za ciebie pisać, jak ma wyglądać zdanie, jak zrobiłam to wcześniej niestety. Mogę ci najwyżej je wskazać, sam musisz je poprawić. Właśnie w ten sposób się człowiek uczy. Polonistka nie pisze ci chyba na wypracowaniu, jak ma wyglądać każde zdanie?

A co do Eragona. Tak pisał to piętnastolatek, ale to jest wyjątek. Po za tym w jego tekstach widać to, że nie jest całkiem dojrzały.
Edit
A wiek ma akurat spore znaczenie. Inaczej pisze niedojrzaly pietnastolatek, a inczej czlowiek z zyciem i doswiadczeniami na karku


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mosqua dnia Sob 16:42, 03 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Raphael
Kryzys Tantala
Kryzys Tantala



Dołączył: 05 Wrz 2012
Posty: 567
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Percy

PostWysłany: Sob 16:44, 03 Lis 2012    Temat postu:

Alishacet napisał:
Raphael napisał:

Jak na teście z Polskiego? Cholera, ja Cię proszę o opinię, rozbudowaną to prawda, ale OPINIĘ. A ty napiszesz dwa, trzy zdania i zadowolona. Poza tym masz oceniać nie tylko gramatykę i stylistykę, ale też fabułę, czego nigdy nie robisz.
W poprzednim komentarzu już wystawiłam swoją opinię. Gdybym miała napisać więcej, to bym napisała. Mam oceniać? Ja niczego nie muszę oceniać! Zwłaszcza, że to ty tworzysz fabułę. Ona nigdy nie jest poprawna lub błędna. Co najwyżej prawdopodobna lub nie. 
Raphael napisał:

Mnie też irytują twoje posty, jak nie ma w nich wszystkich odpowiedzi. To znaczy że ignorujesz swego rozmówcę.

Świetnie. Klasyczna postawa " ktoś uraził mnie, to ja mu się odpłacę ". Patrz powyżej. Jakbym miała napisać więcej to bym napisała! 
Prosisz o czyjąś opinię, a potem się urażasz, że jest nie taka jaką sobie wyobraziłeś.

Raphael napisał:


Edit: Bo się nigdy nie nauczę? A powiedz co robi każda pani od Polskiego, kiedy ocenia pracę ucznia? Wytyka błędy, zdania, które są źle napisanie stylistycznie i gramatycznie. Potem uczeń wie jak nie należy pisać. Wtedy się uczy i pisze lepiej. Wie co robi źle i się poprawia. Jeśli ktoś nie wytyka komuś błędów, to ten drugi nigdy się nie nauczy, bo nie wie co robi źle.

PRZECIEŻ TO ROBIŁAM!!!!!!!!!!!!!! Ale twoje błędy się powtarzają! Co mam robić do jasnej cholery, sto razy pisać synonimy?! Jakby było coś nowego to bym napisała. Nie mogę za ciebie pisać, jak ma wyglądać zdanie, jak zrobiłam to wcześniej niestety. Mogę ci najwyżej je wskazać, sam musisz je poprawić. Właśnie w ten sposób się człowiek uczy. Polonistka nie pisze ci chyba na wypracowaniu, jak ma wyglądać każde zdanie?

A co do Eragona. Tak pisał to piętnastolatek, ale to jest wyjątek. Po za tym w jego tekstach widać to, że nie jest całkiem dojrzały.


Ja Tobie nie odpłaciłem, tylko akurat mi się przypomniało. Nauczycielka może nie pisze, ale mówi uczniowi. Piszę coraz więcej synonimów, staram się, może to nie zawsze widać, ale staram się.
Ale ty nawet mi nie wskazujesz. Kiedy cię proszę o przykłady, to chodzi mi, które zdania (nie zaznaczaj wszystkich, tylko kilka) są złe. Ja sam je potem poprawię. Nigdy nie pisałem, że masz mi mówić jak mam pisać dane zdanie.

Czemu Paolini jest wyjątkiem? Poza tym co ma dojrzałość do pisania książek?

To najwyraźniej nie znałaś mojej nauczycielki od Polonistyki w gimnazjum. Ona potrafiła nawet kreślić (a niekiedy i poprawić) cały tekst.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Raphael dnia Sob 16:58, 03 Lis 2012, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Raphael
Kryzys Tantala
Kryzys Tantala



Dołączył: 05 Wrz 2012
Posty: 567
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Percy

PostWysłany: Pon 18:16, 12 Lis 2012    Temat postu:

Myślałem długo nad tym fanfickiem i doszedłem do wniosku, że będę go kontynuował. Jednak postanowiłem wprowadzić do niego pewne zmiany. Jutro albo w środę (jest możliwość nagłego opóźnienia) pojawi się nowa wersja pierwszego rozdziału "Dziecię Mroku". Zapomnijcie o pierwszym rozdziale, który tu wstawiłem. Wyszedł mi fatalnie. Teraz już to wiem. Za wcześnie go wstawiłem. Powinienem nad nim dłużej popracować.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Raphael dnia Pon 18:23, 12 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Raphael
Kryzys Tantala
Kryzys Tantala



Dołączył: 05 Wrz 2012
Posty: 567
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Percy

PostWysłany: Sob 13:04, 01 Gru 2012    Temat postu:

Witam! Przepraszam, że pod moim postem, ale muszę, żeby było widać. Na razie jest to wersja prymitywna, taki prototyp. Daję to wam, żebyście powiedzieli mi co mam dodać, a co usunąć. Co poprawić.

O Posejdonie Wielki, Panie Mórz,
Władco wszelakich wód na ziemi,
Co żeś z twego łona i śmiertelnej,
Pięknej ukochanej kobiety twej,
Stworzył półboga nieskalanego,
Nazwanego Perseusz Jackson,
Jego imię zaś na nadane mu było,
Na cześć syna Zeusa, brata twego
I Władce Piorunów i powietrza,
Którego syn przez twego potomka
I jego imię zostało zhańbione na wieki,
Strzeż się Gniewu Mroku! Strzeż się.

Syn zaś twój o Panie wód o czarnych włosach,
I oczach niczym morze spokojnie płynące,
W jego zaś ciele płynie twoja , a jest nią woda,
Spokojnie płynąca przez zielone rzeki, zaś tunele,
A jest nią krew, przez którą twój zaś syn nie żyłby,
Jego oczęta morskie zaś barwy przybierają,
Podobnym on do Ciebie jest o Panie nasz wszelaki,
My zaś nimfy wodne, co żeś nas syrenami obwołał
Wielbimy syna twego, przystojnością emanującego
Który przez ludzi podobnym jemu Bohaterem
Obwołanym został i przez jego dziewczynę piękną
Dziewicę Annabeth, córkę wrogości twej o Władco.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Raphael dnia Sob 13:14, 01 Gru 2012, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blanca
Muza/Maniaczka Klat



Dołączył: 02 Sie 2010
Posty: 1477
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Maków
Płeć: Annabeth

PostWysłany: Sob 13:17, 01 Gru 2012    Temat postu:

Cytat:

O Posejdonie Wielki, Panie Mórz,
Władco wszelakich wód na ziemi,
Co żeś z twego łona i śmiertelnej,
Pięknej ukochanej kobiety twej,
Stworzył półboga nieskalanego,
Nazwanego Perseusz Jackson,
Jego imię zaś na nadane mu było,
Na cześć syna Zeusa, brata twego
I Władce Piorunów i powietrza,
Którego syn przez twego potomka
I jego imię zostało zhańbione na wieki,
Strzeż się Gniewu Mroku! Strzeż się.

Syn zaś twój o Panie wód o czarnych włosach,
I oczach niczym morze spokojnie płynące,
W jego zaś ciele płynie twoja , a jest nią woda,
Spokojnie płynąca przez zielone rzeki, zaś tunele,
A jest nią krew, przez którą twój zaś syn nie żyłby,
Jego oczęta morskie zaś barwy przybierają,
Podobnym on do Ciebie jest o Panie nasz wszelaki,
My zaś nimfy wodne, co żeś nas syrenami obwołał
Wielbimy syna twego, przystojnością emanującego
Który prze ludzi podobnym jemu Bohaterem
Obwołanym został i przez jego dziewczynę piękną
Dziewicę Annabeth, córkę wrogości twej o Władco.


A więc... linijka nr 7, chyba za dużo o jedno 'na'.
Linijka nr 9, nie rozumiem do końca sensu
Linijka nr 13, słowo 'wód' powinno być z wielkiej litery według mnie
Linijka nr 15, bez spacji przed przecinkiem
Linijka nr 22 to 'prze' brzmi dziwnie.
Ogólnie to Ci powiem, że nadużywasz słowa 'zaś'. Naliczyłam je siedmiokrotnie. To chyba tyle ze strony gramatyczno-ortograficznej.
Jeśli chodzi o sens merytoryczny i ogólne wrażenia, to nie jest źle. Fakt, wierszowane teksty czyta się ciężko, zwłaszcza przy niewyrobionym stylu i niewielkiej ilości rymu [tutaj doradzam ten zabieg, tekst wydaje się płynniejszy i przyjemniejszy, ucieka mniej szczegółów].
Myślę, że jak popracujesz, to będzie dobrze:). Trzeba próbować nowych rzeczy, bo inaczej nie uczylibyśmy się na błędach, prawda?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Raphael
Kryzys Tantala
Kryzys Tantala



Dołączył: 05 Wrz 2012
Posty: 567
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Percy

PostWysłany: Pon 17:41, 03 Gru 2012    Temat postu:

Witajcie Moi Drodzy. Mam dla was odnowioną wersję prologu tego opka. Nie wiem czy wiecie, ale chcę zrobić z tego fanficka Eposa. Prolog bardziej wyszedł jako poemat, niż prawdziwy epos, ale co tam. To i tak wersja Beta. Tak, więc oceniajcie i komentujcie:

Prolog

Kiedy nadejdzie data końca,
Pojawi się dziecię mroku,
Które swymi ciemności oczyma,
Wywinie świat w amoku.

Wypowiedziała wyrocznia delficka,
Przez zielone piękne swe oczęta,
Przepowiednię straszną dla świata,
Królowi swemu co ma piękne latka,
Kiedy uniżony klęczał on ku niej,
Skulony w czerwonej pelerynie swej,
Jakby ona jego panią straszliwą była,
Która w każdej chwil zabić go by mogła,
Swymi zielonymi oczyma mroku,
I jak to dziecię mroku z przepowiedni,
Wywinąć jego słabe ciało w amoku.
Potem zaś wyrocznia oczy swe zamknęła,
Uniosła swe blade ręce i cierpko zawyła,
Jej delikatne ciało odziane w purpurę,
Padło jakby męczone przez torturę,
Dusza z jej ciała prędze uciekła,
Chaosu to wina straszliwa była,
Który ten na nią klątwę rzucił,
I jej duszę daleko gdzieś wyrzucił.
Król zaś widząc jej martwe ciało,
Stanął i rozejrzał się po komnacie,
Było w niej ludzi całkiem niemało,
Którzy jego poddanymi się zwali
I na jego słowa cierpliwie czekali
Kłaniając się królowi zawzięcie
Kiedy on wypowie swe orędzie.
Komnata zaś cała ze złota była
I czerwienią aksamitną ozdobiona,
Na ścianach wisiały piękne obrazy,
Znaczy to portrety królewskiej pary,
Obok nich na przemian cudowne arrasy,
A na marmurowej podłodze leżały dywany
Złotymi frędzelkami przez dworki ozdobione,
Które te od kupców wszelakich były kupione.
Król rozejrzawszy się po dużej auli,
Owianej przez gęstniejące mroki,
Przez chwilę zamyślił się w duszy,
Po czym zwrócił się do posłusznych.
- Zło czyha na nas – rzekł głosem cichym
I ponadto pięknym, przypominającym
Śpiewy kołysanek małym dzieciom,
Kiedy leżą w kołysce siankiem przykryte
I usypiane przez kochających ich rodzice,
Zaś one ze słodkim uśmiechem
Zasypiają ku opiece anielskiej.
Król zamyślił się przez chwilę krótką,
Jego jaśniejące włosy opadały na czoło,
Zaś on bawił się swoją długą bródką.
- Atoli zło można pokonać – rzekł po chwili,
A ton głosu jego przybrał barwę powagi.
Władca obserwował swoimi świdrującymi,
Ale trochę małymi oczkami niebieskimi,
Swoich poddanych nadal klęczących
I jakby hołd jemu oddający.
Zamknięte mieli oni swoje oczy,
A ręce złożyli posłuszni tak,
Jakby składając bogom modły.
Król rozłożył blade ręce swoje,
Słudzy ponieśli głowy do niego,
Na ten znak pan wygłosił kazanie,
Nagle rozbrzmiała muza ku woli jego,
Zaś muzyką tą grzmoty głośne były
I niebieskawe błyski, które waliły
Niemiłosiernym wrzaskiem burzy.
Król wtoczył się na dywan czerwony,
Gestykulując dłońmi swoimi łagodnymi,
Ku wstającemu tłumowi poddanych,
A którzy klaskali rękami radosnymi,
Kiedy ten wyjawiał im swe nikczemne plany.
- Zgładzimy Dziecię Mroku!! – zawył wniebogłosy.
Na krzyki pana swego poddani otoczyli władcę
I wznieśli na ręce swe podrzucając buńczucznie.

W najgłębszej głębi Ziemi potężnej
Onegdaj narodzonej, tak więc młodej,
W mrokach najciemniejszych jej,
Zwaną Krainą Ciemności wszelakiej,
Odgłosy śmiertelnych, a głównie króla,
Słyszała pewna istota, Władca pomroka,
Która w szaty cieniste była owinięta.
Jej twarz męska o delikatnych rysach
Dam czarownych we wszelkich światach.
Jej oczy mrokiem owiane pełne czerni
Demona najstraszliwszego na orbitach.
Jej dłonie bladsze od umarłych wszelkich,
Co zginęli w bitwach będąc królom wierni.
Ciemności istota delikatnie poruszyła się
I spojrzała na dziecię swoje na śpiące
Na wielkim kamiennym łożu zapomnienia,
Uśmiechnąwszy się doń niego rzekła.
- Śmiertelni gdybają na życie twoje- głos jej
Cichy pełny boskości, nie do opisania jest.
Przypominał on zaś głos koszmarów
Gnębiących w domach tłum ludów.
- Ukryję się więc dziecię moje najmilsze
W czeluści Tartaru najstraszniejszej.
Pewnego dnia zaś wyjdziesz na światło
I obrócisz królestwo ludzi w jarzmo.
Po czym uniosła swoją bladą dłoń
Nad śpiącym puttem zajaśniało światło
I dziecię mroku obróciło się w toń.
Po czym istota cienia zamknęła oczy swe
I zasnęła snem nieustającym w swej
Krainie Cienistej mrokiem owianej.

Przypisy:
Onegdaj-niegdyś
putt- dziecię, dziecko
Atoli-lecz


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez Raphael dnia Wto 15:10, 04 Gru 2012, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
electra
Boy z hotelu Lotos
Boy z hotelu Lotos



Dołączył: 18 Paź 2012
Posty: 303
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z nad morza <3
Płeć: Annabeth

PostWysłany: Pon 18:23, 03 Gru 2012    Temat postu:

O.o Ja tego nigdy bym nie zrymowała, a tym bardziej nie napisała.



S.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Raphael
Kryzys Tantala
Kryzys Tantala



Dołączył: 05 Wrz 2012
Posty: 567
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Percy

PostWysłany: Śro 11:22, 05 Gru 2012    Temat postu:

Heja wszystkim!. Mam pierwszy rozdział odnowionej wersji Dziecię Mroku. Rozdziały w tym opku nie będą zbyt długie. Oceniajcie i Komentujcie.

Rozdział I „Spokojne istnienie”

O Panie Mórz, Posejdonie wielki,
Władco wszelakich wód na ziemi.
Co żeś z twego łona i śmiertelnej,
Pięknej umiłowanej kobiety twej,
Spłodził Półboże nieskalane mocą
Obok jeziora mroźnego błogą nocą,
Gdyś ją ucałował wbrew zakazom
I przysiędze złożonej twoim braciom,
A syn twój na część syna brata twego
Zeusa oligarchię pioruna ogromnego,
Perseuszem naznaczonym został
I tak jak syn Zeusa gierojem się stał,
Hańbiąc przy tym imię jego wspaniałe,
A ponadto jego wnętrze niezwykle,
Strzeż się Gniewu Mroku! Strzeż się!

Twój syn o oczach jak morze pachnące,
O morskiej barwie mocno brzmiące
I o cerze delikatnej posypanej solą,
Jakby naświetlonej łagodną poświatą.
Jego włosy zaś zabarwione na czarno,
Wspominające one hebanowe drewno.
Przystojnością emanującego wszelaką,
Tak, więc wszystkie kobiety go kochają.

Stoczył on walkę z wieloma pokrakami,
Żadna niedola nie zmroziła jego odwagi,
Bogowie ogłosili Perseusza Herosem,
Lecz dla swojej matki został on Amorem.
Dwie wojny Perseusz upiorne przeżył
I nawet włos na jego łbie mu się nie zjeżył,
Zmiażdżył on w nich molochów dwóch
Pomimo to uciekł jemu miłości duch,
Zdrady bowiem doznał od swej lubej,
Jego dziewica opuściła go na zawsze,
Nie zmieniło to jego życia na straszne.

Bez córy mądrości wielkiej wiedzy nabrał
Ukończył szkołę, bez niej nie lamentował.
Zdrada początkiem szczęścia okazała się,
Porzucił on swoje dawne życie półboga,
Nie chciał być on służącym wiecznym Boga.
Śmiertelne istnienie spokojne okazało się,
Żaden bowiem na życie jego nie targał,
Nawet żaden stwór na niego nie warczał.
Od lat prawie czterech, kiedy Gaję pokonał,
Żadna wojna nie zaszła, pokój bowiem nastał.

Dziś ten Perseusz co bogowie zabić go chcieli
Dwadzieścia jeden zakosztował już jesieni.
Wraz ze śmiercią jego półbożej legendy
Jego śmiertelne istnienie sensu nabrało,
Wreszcie ziściło się marzenie jego mamy,
Lecz o to fatum nieuniknione przyszło
I spokojne istnienie herosa się zakończy,
Oto bowiem Gniew mroku nadchodzi.

Przypisy:
Gieroj-bohater,śmiałek
Moloch-tytan
oligarchia-władca
Zakosztował-przeżył


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Raphael dnia Śro 15:12, 05 Gru 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blanca
Muza/Maniaczka Klat



Dołączył: 02 Sie 2010
Posty: 1477
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Maków
Płeć: Annabeth

PostWysłany: Sob 15:44, 08 Gru 2012    Temat postu:

Wow, wow, wow! Jest moc!
Wreszcie, wreszcie, wreszcie:D
Naprawdę, porównując do poprzednich jest ogromna zmiana, zdecydowanie na plus! Nie zwracałam uwagi na błędy, więc wytykać ich nie będę. Czytało się przyjemnie, dosyć szybko jak na epos, co też jest zaletą. Mówiłeś, że rozdzielasz Percabeth więc nawet mnie nie zdziwił fragment w tym rozdziale.
Obejmuję patronat nad Twoim tekstem, obiecuję wspierać i pilnować, by się rozrastał! Będę przesyłać wenę, bo widzę, że może wyjść z tego coś ciekawego. Niektóre epitety mi się naprawdę podobały, bo nie brzmiały tak bardzo wymuszenie jak w poprzedniej wersji;)
Powodzenia!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rolKa178
Kryzys Tantala
Kryzys Tantala



Dołączył: 12 Sie 2012
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Domek nr 11
Płeć: Percy

PostWysłany: Sob 17:40, 08 Gru 2012    Temat postu:

Ładnie, ładnie. Jak na czytającego epopeje to ładnie. Ale z pewnością dla kogoś kto tworzy te, jakże intrygujące epickie musi być to istny rarytas. Jest naprawdę dobre, dawno nie wczułem się tak w opowiadanie (brrr... to nie opowiadanie Very Happy), nie licząc oczywiście AiO itd. Mam radę: używaj częściej wyrażenie nań zamiast na niego/nią. Epos jest tak świetny, że czyta się go niemalże tak łatwo jak opowiadanie! Winszuję odwagi i talentu, czekam na kontynuację!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mosqua
Boy z hotelu Lotos
Boy z hotelu Lotos



Dołączył: 12 Kwi 2012
Posty: 330
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Annabeth

PostWysłany: Sob 20:48, 08 Gru 2012    Temat postu:

Nie chciałam czytać, bo uznałam, że będzie za ciężkie, ale musze przyznać, że się pomyliłam. Zgadzam się w stu procenatch z Karolem i... tyle?
Coś widzę, że każdy lubić rozdzielać Percy z Annabeth... Czyżby nowa moda? :)


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
*Verte*
Błyszczyk Afrodyty
Błyszczyk Afrodyty



Dołączył: 15 Sie 2012
Posty: 347
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stolica, Warszawa :)
Płeć: Annabeth

PostWysłany: Sob 20:53, 08 Gru 2012    Temat postu:

Ali, wiesz ile ja na cb czekałam?
A co do DM, to boskie, zgadzam się z górą :)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Raphael
Kryzys Tantala
Kryzys Tantala



Dołączył: 05 Wrz 2012
Posty: 567
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Percy

PostWysłany: Sob 22:37, 08 Gru 2012    Temat postu:

rolKa178 napisał:
Weźcie nie off-topujcie...

Kiedy kolejna część, Raphael? I o czym będzie? Może jakiś mały bezpieczny leak?


Kolejna część będzie jutro? Nie powiem. Co to leak?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rolKa178
Kryzys Tantala
Kryzys Tantala



Dołączył: 12 Sie 2012
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Domek nr 11
Płeć: Percy

PostWysłany: Nie 16:49, 09 Gru 2012    Temat postu:

Leak (ang. leak - wyciek) to, wedle nazwy, wyciek informacji na temat dowolnego dzieła od autora, mediów lub osoby wspomagającej dotyczący danego tworu. Nie jest to jednak spojler, a taka forma danych, która pozostaje bezpieczna i nie uraża żadnej ze stron.
Made by Karol


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Raphael
Kryzys Tantala
Kryzys Tantala



Dołączył: 05 Wrz 2012
Posty: 567
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Percy

PostWysłany: Wto 16:34, 11 Gru 2012    Temat postu:

Heja! Mam dla was drugi rozdział odnowionej wersji Dziecię Mroku. Niektóre fragmenty nie podobają mi się w nim. Mam do niego mieszane uczucia Oceniajcie i komentujcie.

Rozdział II „Z wizji zbudzona”

W ciemnościach niepowstrzymanych,
Zachwycającą nagością obdarowane,
Której oczy czarniejące przybrały barwy,
Niczym łopoczące iskierki z ognia utkane
Tańczące w jaskini mrocznością skupionej,
Leżało dziewczę w słodkości zaspanej,
W srogiej kanopie przez cień zamkniętej
I zimnej ponadto przez mroźny wiatr odętej,
Podkulonymi nogami do podbrzusza
I pięściami małymi ku każdego obojczyka,
Przykryte zimnawą kołdry włosów kruczych.

Istota wspaniałością emanującą zamknięte oczy
Miała, spokojnie zalegała na metalu surowym,
Mimo mrozu emanującego na świecie wszelkim.
W swych zaś wzrokach mroki całe nagle ujrzała,
A ponadto wizje wszelkie straszne dla ludzkości,
Po drogach nieprzebitych pomykały ludów kości,
Gdzieniegdzie leżały gruzy samochodów wielkich,
A pośrodku miast stała istotka w cieniu skulona,
Jakby broniąc się zlatujących na nią gruzów wszelkich
I pogrążoną w amoku wszelakiego zawodzenia.
Ujrzała lawę zakradającą się z kulminacji Wulkanu.
Dostrzegła pokraki ludność przełykającą nagle
I latające niebiosami plujące jadem dwa chochle.

Z nagła krzyki dziewczyna niepokojące usłyszała,
Lecz nie pochodziły z one z iluzji, które matka jej dała.
Głosy gentlemanów i syki ich łopat roznosiły się,
Mimo to dziewczę z letargu nie zbudziło się.
Raptownie trumna junacko zatrzepotała
I harmonijna nagość się szparko przeturlała.
Trumna gwałtownie wyciągnięta została,
Istota radosne okrzyki mężczyzn dosłyszała,
Jakby skarb możnego krezusa odnaleźli
I ich myśli wszelkie jakby się tu podzielić.
Wieko trumienki prędze zostało otwarte
I gwary mężczyzn niespodziane ucichły,
Na widok nagiej piękności usta zaniemówiły.
Przez kilka sekund usta panów były rozwarte,
Potem zaś na ich twarzy pojawił się błysk,
Prędze wyjęli nagie ciało dziewki czarownej
I położyli delikatnie na ulicy chłodnawej,
A u każdego z panów począł się ślinić pysk.
- Co z nią zrobimy? – zapytał się jeden wąsaty,
Co na zadziornym nosie miał obłe okulary
I ubrany był w długachny płaszcz z norek,
A który w lewej ręce trzymał dziurawy worek.
- No jak to co? Zabawimy się – rzekł
Mu na to stojący obok niższy człek,
Który w żółtawą kurtkę miał na sobie
I przez cały ten czas dłubał w nosie.

Skinął on na dwóch pozostałych panów,
Którzy natychmiast podeszli do dziewki,
Unieruchamiając ją za ręce i nogawki,
Jednak ona nie słyszała gentlemanów,
Gdyż cały okres w śnie była pogrążona,
Lecz oto znienacka ból przeraźliwy poczuła
I dziwne przygniecenie na swoim ciele,
Otworzyła mefistofeliczne ślepia swe
I zobaczyła jaśniejące gwiazdy na niebie
Na tle mętnych typów śmiejących się do niej,
Zaczęła wierzgać nogami i poruszać rękoma,
By wyswobodzić się z uścisku ludzkiego potwora,
Lecz nie zdążyła ona zapiszczeć gromko,
Gdyż koleś w żółtej kurtce zatkał ją mocno
I zaszlochała dzieweczka dość donośno,
Z jej ślepiów popędziły sinawe łezki,
Zaś oczy barwę przybrały ostrych batalii.
Wszędzie było głosy mężczyzn nieludzkich
I postękiwania obnażonej dzieweczki.
Z nagła oczy przepięknej niewiasty
Co na córkę wygląda czarownej Jokasty
I piętnaście wiosen jakby ukończyła,
Czernią piekła zalśniły przepięknie
I wystrzeliły z nich barwne promienie,
Które oblekły granitowy nieboskłon,
Niebo obwałował fioletowy ton,
Z którego nagle zleciała mglista mżawka,
Paraliżując przy tym każdego jegomościa,
Którzy z łoskotem opadli na trefną włość
I tracąc przy tym swoją ludzką świadomość,
Zaś dziewka prędze powstała na bose stopy
I jak prędkonogi Hektor uciekła z ulicy.

Przypisy:
1. Kanopia - Trumna,
2, Odętej - Wzdętej,


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Raphael dnia Wto 20:23, 11 Gru 2012, w całości zmieniany 9 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rolKa178
Kryzys Tantala
Kryzys Tantala



Dołączył: 12 Sie 2012
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Domek nr 11
Płeć: Percy

PostWysłany: Nie 13:52, 23 Gru 2012    Temat postu:

Widzę, że podzieliłeś, ale pod względem estetycznym I część podobała mi się bardziej, bo akapity miały od 10 do 15 linijek i lepiej się czytało. Pod względem praktycznym tekstu ten epizod jest lepszy. Fajnie piszesz. W pierszym akapicie musiałem się zastanowić żeby zrozumieć. W 2. miały jako takie trudności. Ale w 3. czułem się już, jakbym czytał normalną książkę (lirykę). Świetne! Czekam na więcej! Więcej tekstu! Więcej akapitów! Więcej Dziecia Mroku!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sophie
Miss Holmes
<b>Miss Holmes</b>



Dołączył: 13 Sie 2010
Posty: 2360
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Niemcy
Płeć: Annabeth

PostWysłany: Sob 15:32, 29 Gru 2012    Temat postu:

Przeczytałam obie wersje.
Zacznijmy od początku. Przepowiednia jest za prosta, a patrząc po tym, jak piszesz teraz stać Cię na więcej, a do tego, jest zbyt klarowna, a urok takich tekstów polega na tych, że ich sens odkrywa się stopniowo, prawda?
Pierwszy rozdział, to zbyt dużo powtórzeń i trochę ubogi język. Widać, że jesteś początkujący(do tej kłótni, to ja jeszcze nawiążę), a rzucasz się na ciężki styl. Lepiej zacząć od prostszego, wtedy będzie widać postępy, a tak wyszło dość... nijako i ciężko.
Proponuję czytać więcej książek, to od razu słownictwo się powiększy. :)
Co do nowej wersji, to od razu widać, że włożyłeś w to pracę, a na tym polega pisarstwo! Na wyszukiwaniu informacji(w tym przypadku słów), a nie pisaniu tego, co nam się pojawi w głowie, bo wtedy nie wygląda to profesjonalnie. Duży postęp, ale mi osobiście ciężko się czyta. Styl jest na pewno oryginalny i to się chwali, nie to, co zwykle. Jestem ciekawa, jak wyjdzie to dalej.
Btw. Nienawidzę szczerze słowa opko. Proponuję wykreślić je ze słownika.

A teraz mniej miła część.
Jeżeli chcecie się kłócić, to od tego macie prywatne wiadomości. Szczerze mówiąc jestem w szoku, co tu wypisywaliście! Musiałam usunąć sporo postów, ponieważ nie dotyczyły tematu.
Posty w stylu: Kiedy następny rozdział/przeczytam potem nie są mile widziane. Również odsyłam do pw, bo to tylko off-top.
I na koniec: przydałoby się, co niektórym trochę pokory, bo jeżeli ktoś zwraca Ci uwagę, to się z tego uczcie i przyjmujcie krytykę, a nie porównujcie do Paoliniego, czy narzekajcie, że krótko piszecie. Proszę Was.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum PercyJackson.fora.pl Strona Główna -> Fan Fiction Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin