Forum PercyJackson.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

[NZ] [1/?] Skarb Legionu [+14]

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum PercyJackson.fora.pl Strona Główna -> Fan Fiction
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
r4zer
Aresowa skarpeta
Aresowa skarpeta



Dołączył: 29 Gru 2013
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Neuburg An Der Donau
Płeć: Percy

PostWysłany: Czw 10:45, 02 Sty 2014    Temat postu: [NZ] [1/?] Skarb Legionu [+14]

Hej,
przedstawiam wam moją radosną twórczość Very Happy Przepraszam, że narazie tylko ogólnie przedstawiłem postać i jest mało akcji jako takiej Razz zmieni się to w kolejnym rozdziale Very Happy Wiem opowiadanie, narazie nic ciekawe nie ukazuję bo jest to wczesna beta Razz z każdym dniem będzie lepiej Very Happy

P.S Jeśli ktoś zauważy jakie uwagi odnośnie stylu pisać ! Bo będę starał się poprawiać niedociągnięcia Razz


Rozdział I
Moje życie nie jest łatwe, moja matka zawsze powtarzała mi, że czeka na mnie coś niezwykłego. No cóż przez większość życia myślałem po prostu, że się myliła. Nie chciałem jej uwierzyć i przez to straciłem prawie życie. A skoro już o życiu to pokrótce przedstawię wam swoje.

Mam na imię Hektor, tak śmieszne imię, w szkole przypominali mi o tym codziennie. Za to mama zawsze powtarzała mi, że to po jakimś praprapra nie pamiętam ile tych pra ma być ale po pradziadku. Ogólnie byłem zwykłym dzieciakiem, a niektórzy uważali mnie za fajtłapę. W szkole nie było najgorzej, miałem dobre oceny ale inne dzieciaki zawsze, się nabijały i mnie dręczyły. Może dlatego, że byłem od nich grubszy, wolniejszy i zawsze stawałem w obronie słabszych, przez co byłem łatwym celem. Tak mijały kolejne lata, a ja dostawałem regularnie manto w szatni po wuefie. W końcu jednak nadszedł czas zmian w życiu, ja ukończyłem szkołę, z dobrymi wynikami i niestety z wieloma siniakami.

Zmiana wiązała się ze znalezieniem pracy, miałem dosyć szkoły dlatego zamiast na studia wybrałem się od razu do pracy na budowę. Tak wiem, spytacie "Dlaczego budowa skoro miałem dobre oceny ?" A dlatego, że to były dobre oceny w szkole średniej a nie na studiach i skończyłem ogólniak więc byłem bez zawodu. Patrząc jednak wstecz firma budowlana była dobrą decyzją. Poprawiłem swoje warunki fizyczne i zrzuciłem zbędne kilogramy. Miałem ciemne włosy, oczy koloru szarego i coraz to lepszą sylwetkę, po prostu taki przecięty Kowalski mieszkający i pracujący fizycznie w Polsce. I wtedy po raz pierwszy doświadczyłem co to przeznaczenie i to w bolesny sposób, kiedy myślałem, że moje życie zaczyna się układać zostałem zwolniony.

Tak, tak, nieszczęsna zła karma zawsze powróci. Jak teraz wierzyć moim rodzicom, którzy opowiadali mi mity greckie i mówili, że mogę być kimś więcej ! Że czeka mnie coś niezwykłego, przecież wywalili mnie z durnej pracy ! Byłem za głupi, żeby nosić cegły na budowie ?! Najgorsze było to, że miałem już 22 lata a zostałem bez pracy, perspektyw i konkretnego wykształcenia. Postanowiłem porozmawiać nieco z wujkiem, który mieszka w Niemczech i przeniosłem się za granicę. Zamieszkałem w miejscowości Neuburg An Der Donau na Bawarii, niedaleko miasta Eichstätt, którego historia jak się później dowiedziałem była ściśle związana z pewną rzymską legendą.

Dostałem nową pracę, w firmie gdzie utylizuje się odpady specjalne. Taka tam sobie niezbyt wymagająca praca. Narzekać nie mogłem, praca lepiej płatna aniżeli na budowie, standardy pracy lepsze niż w Polsce, ogólnie żyło się w porządku. Stać mnie było na fajne mieszkanko czy samochód, dodatkowo mogłem co miesiąc wydać trochę na siłownię, a wiadomo nie chciałem znowu przytyć. No i kiedy sobie wszystko poukładałem znowu te nieszczęsne przeznaczenie.

Był 11 grudnia, kilka dni przed przesileniem zimowym i dzień moich urodzin, a ja oczywiście musiałem w tym dniu poznać Percy Jacksona oraz Annabeth Chase ...

Była godzina 20:00 kiedy obudziłem się na nocną zmianę. Przygotowałem posiłek, spakowałem rzeczy i wybrałem do pracy nie będąc świadomym tego co ma mnie spotkać. Droga samochodem do pracy zajmuję mi nie więcej niż 20 minut to też dosyć szybko dotarłem na miejsce, zarzuciłem plecak na ramię i ruszyłem w stronę niebieskich drzwi obrotowych oddzielających życie prywatne i pracę.

Przebrałem się w strój roboczy i zacząłem swoją pracę jako operator windy. Powiecie brzmi śmiesznie Hektor operator windy ! Może macie rację, moja praca polega na załadowaniu materiału na windę, naciśnięciu 3 guzików i posłaniu windy wprost do pieca gdzie wszystko zostanie spalone. Nic nadzwyczajnego, taka sobie nudna robota. Pracowałem tak już 4 godzine z rzędu, kiedy usłyszałem przewracane kontenery na zewnątrz. Podbiegłem szybko do bramy hali i postanowiłem ją otworzyć, żeby zobaczyć co się dzieję.
Gdy się otwarła zamarłem z przerażenia, zobaczyłem przed sobą dziwnego stwora. Wyglądał jak lew, ale miał dwa pyski jeden lwi, drugi kozi a zamiast ogona żywego węża. Łapy zakończone miała ostrymi pazurami a tułów silnie umięśniony. Na przeciw niego stały dwie ludzkie postacie, jedna trzymała w ręku sztylet a druga miecz wyglądający na grecki. Pomimo zdenerwowania jakie mnie ogarnęło, zauważyłem niezwykłą urodę dziewczyny ze sztyletem. Miała kręcone długie jasne włosy i wielkie szare oczy. Kiedy ja byłem oczarowany urodą dziewczyny, bestia się odezwała co jeszcze bardziej mnie zdziwiło.

-Nigdy tego nie odnajdziecie ! - powiedziała lwia głowa
-Tak ! Tak ! Nie tylko my tego strzeżemy ! Nasz Pan jest od was silniejszy ! - Syknął wąż
-Dajcie się zabić teraz a uniknięcie tortur – dorzucił kozioł i bestia ruszyła natychmiast w stronę ludzi.
-Uważaj Percy- krzyknęła dziewczyna do chłopaka, ten tylko się uśmiechnął i zrobił odskok w bok, zresztą tak samo jak jego partnerka. Gdy Percy złapał równowagę postanowił zaatakować, jednak
stwór zauważył napastnika i kozia głowa wyrzuciła go w powietrze, raniąc przy okazji jego nogę. Percy wylądował w, którymś z kontenerów a ja byłem w szoku i nie bardzo wiedziałem co zrobić, musiałem jej jakoś pomóc. Obróciłem się przez ramię i zauważyłem w pobliżu wielki klucz francuski. Bez zastanowienia podniosłem go i rzuciłem z całej siły w stwora trafiając łeb węża, potwór zawył i obrócił się w moją stronę, teraz spoglądał na mnie lew i koza górska. Na taką okazje czekała widocznie dziewczyna bo w tym momencie wskoczyła na plecy bestii i wbiła sztylet w jego tułów. Potwór zamienił się w szary piach i rozpłynął w powietrzy.

-Dzięki - odparła dziewczyna w moją stronę i pobiegła szukać chłopaka
-Percy, gdzie się schowałeś glonomóżdżku !
-Glono? Co? - spytałem
-Później – odpowiedziała – Poprostu go poszukajmy

Podbiegliśmy do kontenerów i zauważyliśmy, jak Percy próbuje wyjść. Bez zastanowienia podaliśmy mu ręce, wyciągając go na zewnątrz. Z jego nogi leciał strumyczek krwi a rana wyglądała okropnie.

-Jest gdzieś tutaj woda? - spytał
-Obok szatni, prysznice- odparłem po czym złapałem go pod ramię i zawlokłem do łazienek.
Nie wiedziałem co chciał zrobić, może przemyć ranę ale to raczej niewiele by pomogło.
Kiedy załączyłem prysznic woda jakby przylgnęła do skóry Percy'iego i rana zaczęła się goić.
-Ale, zaraz ? Jak to ? - wydukałem
-Jestem synem Posejdona, Percy Jackson a ty synem, którego boga jesteś ?
-Ja, ja chyba żadnego.
-Annabeth Chase, Miło mi – Dorzuciła dziewczyna z lekkim uśmiechem.
-A no tak ja jestem Hektor Samaras.
-Ewidetnie grecki nazwisko – stwierdziała i spojrzała w moją stronę wielkimi szarymi oczami, zacząłem się rumienić więc szybko zmieniłem temat.
-Może zabiorę was do swojego domu, zjecie coś i się prześpicie.
-Chętnie, umieram z głodu! - Krzyknął Jackson, musiał się poczuć już znacznie lepiej.
Kiedy jechaliśmy do domu chciałem zacząć jakiś temat, dowiedzieć się co to za stwór. Jednak Annabeth zasnęła na ramieniu Percy'iego a on sam patrzył teraz na mnie ze złością. Chyba zauważył jak się rumienie gdy rozmawiam z Annabeth.

Jeśli jakaś beta zechce zająć się i zredagować to co do tej pory napisałem to chętnie Very Happy wiem, że są niedoskonałości ;/ być może nawet duże Very Happy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez r4zer dnia Nie 13:22, 05 Sty 2014, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum PercyJackson.fora.pl Strona Główna -> Fan Fiction Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin