Gwiezdne Wojny

Istra

Szczerze mówiąc ja przeczytałam tylko pierwszą część z tej trylogii Bane i mi nie przypadła do gustu... Nastawiłam się na coś lepszego. A Maul jest fajny, słodki i kochany. Razz

A tak serio to czytałam książki o nim i bardzo lubię tę postać. Fajne są też te o Hanie. A właśnie, co do niego. Ja lubię Hana i "lubię" Forda, tzn. uważam, że to dobry aktor jest, żeby nie było, że nie lubię go, więc i OT nie.
Co do książek jeszcze... Ja lubię takie np. akcja tuż przed częścią filmu i po. Tak jak "Labirynt Zła" przed "Zemstą Sithów" i po tym "Czarny Lord: Nardzoiny Dartha Vadera". No i jeszcze polecę Moc Wyzwoloną (Star Wars The Force Unleashed).

Hah, ja płakałam jak biedny Anakin palił się w lawie, a potem Padme umarła. To smutne było. Może teraz bym się nie popłakała, chociaż kto wie, ale wcześniej to ryczałam... A co powiesz na temat gry Natalie Portman? No, nie pokazała tego, co umie w SW, niestety. Bo stać ją na wiele więcej, przecież była lepsza w Leosiu. Ale i tak ją uwielbiam. Razz

I jak dla mnie spisała się lepiej Carrie Fisher. Chociaż w niektórych momentach była trochu nieprzekonywująca. Ale co tam.

A w OT jeszcze zabawne było to, jak Leia walczyła na obcasach. Very Happy

ailyn

Ja czytałam drugą część, "Zasadę dwóch" i strasznie mi się spodobał mroczny klimat oraz to, że stałam po stronie zła i zło wygrało xD Za Maula rzeczywiście się chyba zabiorę, ale to po Czerwonej Piramidzie i moich niedokończonych Tatooińskich opowieściach

Raczej nie czytałam tych nowszych książek upchanych między epizody NT, ale skoro mówisz, że dobre, to postaram sie zdobyć

Wg mnie Natalie wypadła nawet dobrze, łzy mi się cisnęły do oczu, gdy mówiła "Anakin, you're breaking my heart" (czy jakoś tak). Natomiast sama postać Padme wg mnie jest ciut głupawa.. Tzn, lubię się z niej nabijać

Ale to nie tylko ona jedna taka śmieszna z SW, np puszka z astmą, o.. albo zmarszczkozaur itd. CArrie rzeczywiście nie była olśniewająca, ale i tak kocham Leię, bo z Hanem byli so sweeeet :}
Mnie chyba najbardziej w OT śmieszy słynne "Luke... I am your father" hah

Natomiast w NT mordowanie Ludzi Pustyni.. przypomina mi to, że niedobitki i inne plemiona panicznie bały się tamtej wioski i 'złego ducha' xD
A co myślisz o Wojnach Klonów? Dla mnie to strasznie dziecinne, po pierwszym sezonie odpadłam. Komercha:( Zarabiają kasę na dzieciakach, które myślą, że znają SW, a nie wiedzą kim był Chewie.

Istra

Jak-jak to? Przecież to ludzie, którzy nie znają za bardzo Gwiezdnych wojen wiedzą kto to Chewie!
Ja Wojny Klonów oglądałam, jak leciały w tvp chyba, jakoś mnie nie ciągnie, abym oglądała sobie odcinki w internecie. Było dość fajnie, serialik może troszkę głupawy momentami, ale co tam. Przynajmniej mogłam oglądać to z młodszą siostrą (teraz czteroletnią, wtedy trzy czy dwuletnią...), bo jak chciałam z nią zapoznać z całością, to znudziło jej się tak w połowie pierwszej części. Za mała.
No ale te odcinki oglądała. I starsza siostra też (starsza to oglądała też filmy, no ale jakoś za tym nie szaleje). No i kuzyn też (on to zresztą SW bardzo lubi). I fajnie było się ponabijać z niektórych tekstów, które miały być śmieszne, a były trochu głupawe. Utkwił mi w pamięci odcinek, w którym musieli ratować Padme, a potem się pozatruwali, a Anakin jakieś droidy niszczył. Nie pamiętam dokładnie, ale wiem, że to było zabawne, choć chyba takie nie było.
I wkurzała mnie Ashoka. Grr. Marna kopia Galena. Ashoka była nieoficjalną uczennicą Anakina (Galen ukrytym uczniem Vadera), która używała techniki Shien (Galen też). Ashoka pod względem starwarsowego czasu byłaby starsza, ale przez twórców stworzona później niż Galen... No i Galen był kochany, a Ashoka nie!
No i ogólnie to rzeczywiście komercha, ale i tak się cieszę dość, bo dzięki temu przez chwilę stało się głośniej o SW, w tvp2 puścili wszystkie sześć filmów (grr, z głupią, kilkumiesięczną przerwą na Gwiazdy tańczą na lodzie), potem, rok później chyba, w tvp1 wyemitowano trzy pierwsze (niestety OT nie, ale zawsze coś). Tak więc mogła być szansa, że ktoś się tym zainteresował albo sobie przypomniał. I git. Ale też irytują mnie ludzie, którzy sądzą, że wiedzą dużo, a nie wiedzą nic.
Ja tam sama trochu wiem na ten temat, przynajmniej tak mi się wydaje, ale jeśli tak popatrzeć na całość, to w sumie prawie nic nie wiem...xD Ogarnął ktoś to wszystko?

ailyn

Ale dzieciaki, które kochają The Clone Wars nie wiedzą, że można sięgnąć po 6 genialnych filmów Sad

To chore. Ogólnie mnie rozwalają droidy w Wjonach Klonów. Zrobili z maszyn do zabijania totalych idiotów.
Grr... Ahsoka Tano must die! Evil or Very Mad

To moja jedyna opinia na jej temat. Natomiast jeśli idzie o Shien to kocham <3 Jak tylko bawię się w walkę to zawsze chwytam miecz/kij w ten 'inny' sposó

Galena znam tylko z opowiadań kolegi (gry), ale fajny taki się wydaje.
Mwaa, wtedy, co zrobili tą przerwę dopiero się załapałam na SW! Byłam tak wściekła na te 'Gwiazdy na lodzie', że nie szło mnie opanować. Dooglądałam jednak resztę na cd i poszły książki

Ogólnie rzecz pojmując nie wiem kompletnie nic o SW w porównaniu do całości tego świata. Nie sądzę, że istnieje ktoś, kogo nie dałoby się zagiąć na jakiś temat z SW xD Ale to jest najfajniejsze - taka niekończąca się opowieść Very Happy

A, że tak zapytam: od jakiej książki zaczęłaś i jakim 'systemem' czytasz? W sensie, że chronologicznie, czy tak byle jak;D

Istra

Kurczę, nie pamiętam, ale bardzo możliwe, że to była książkowa wersja "Nowej nadziei". A czytam, co mi wpadnie. Bo wiesz, trudno dość zdobyć książki z SW, w bibliotekach jest ich malutko, a ja z angielskim się nie lubimy za bardzo. Tak więc korzystam z ebooków, ale od tego oczy się męczą. Jak ściągam ebooka, to już sobie wybieram. Wielbię książki dot. Mandalory (<3) i Łowców Nagród. Jeszcze lubię te z NEJ, które dotyczą Jacena i Jainy. No i jak już mówiłam (pisałam) te "okołofilmowe". I są fajniutkie te hanowe.
Galena też poznałam w grze, potem książkę przeczytałam. Lubię go. I też wielbię technikę Shien. Rany, ja też tak wykrzywiam łapkę, jak mam jakiś mieczyk czy patyk. Very Happy

No a resztę informacji czerpię z kochanego ossusa. Kłaniać się człowiekowi, który wpadł na pomysł stworzenia polskiej odmiany wookiepedii i go zrealizował. Very Happy

I wszystkim, którzy tam piszą.
Heh, znam taką dziewczynę, też z forum zresztą, więc nie znam... Inaczej: jest na pewnym forum dziewczyna, która uważa się za mega fankę SW, fanatyczkę wręcz, a widziała te sześć filmów i przeczytała jedną książkę. I to była strata czasu, ponieważ książki SW są do kitu. Z gier też nie, bo tylko filmy się zaliczają do sagi. Hehe. Czytałam forum, podłączone do jakiejś stronki, fanowskie i tam to byli prawdziwi fani. Ja tam do fanów SW się chyba nie zaliczam, zresztą nie jestem niczyją fanką, tylko po prostu wielbię SW. xD No ale śmieszą mnie ludzie, którzy uważają się za fanów całych Gwiezdnych wojen. Bo gdyby tylko była fanką filmów SW, no ale…
Pamiętam też z kolei inną dziewczynę, ją znam z rl’a, tak bardziej w sumie z widzenia. No i ona opowiadała, że jej brat, jako wielki fan, zawołał ją rano na oglądanie jakiegoś tam odcinka The Clone Wars. No i ogląda znudzona, nie ciekawi jej to. Patrzy, a tam jakiś mały, zielony stworek. „Co to jest?” zapytała. No i brat jej odpowiedział, że to „hm…” – myśli, myśli – „Jakiś Yodi czy tam Yogi”. xD Ja rozumiem, jak kogoś SW kompletnie nie interesuje itd., różne są gusta, ale Yoda a Yogi? Heh. No ale już bez dygresji.
O właśnie, grałaś w jakieś gry SW? Bo ja grałam w KotORy i w SW: The Force Unleashed I i II, także w Lego Star Wars i jeszcze w Jedi Academy i Jedi Outcast i tam w tą serie ogólnie… Tyle, że mam w domu tylko KotORy i SW:TFU I i II, a resztę grałam u kuzyna.

ailyn

Ja kocham wszystko z Thrawnem, ale zaczęłam od "Cieni Imperium".. Wspaniałe lektury, aż płakać mi się chce jak o nich myślę :} Ogólnie książki pożyczam od kuzyna lub ebooki czytam. Bariera komputerowa nie stanowi dla mnie różnicy. Przeczytałam całą serię Ucznia Jedi na kompie.. po nocach oczywiscie, bo się odzice na mnie wściekali, że tylko czytam i czytam xD
Eh, dla mnie fan z fanatyk to dwa różne słowa

Fan to tak, że się zna i lubi, kostiumy, bla, bla itp. Fanatyk to bardziej już świruje pawiana. Może bym się zaliczała do fanatyków, ale za mało jeszcze wiem.;] Ogólnie też mnie wkurzają ludziska, co myślą, ze wiedzą, a nie wiedzą.. masło maślane, ale tak w sumie jest. Ossusika koocham, wchodzę często, na Wookiee z resztą też, bo więcej artykułów. W gry nie gram, nie cierpię gier komputerowych. Mimo to przesiaduję godzinami na kompie, ale mniejsza z tym ;D. Jedyne gry, które z SW grałam to 'Bitwa o Naboo', 'Cienie Imperium' i stary 'X-wing'

Żebym zabrała się za coś dłuższego i zręcznościowego, musiałabym chyba sama to stworzyć xD Ale jeśli się uda, to od kuzyna pożyczę coś (chyba KotOR).. Pewnie moja siostra będzie grała, a ja jak zwykle popatrzę i posłużę mózgiem ;]

Nina

Kocham tą serię. Najbardziej lubie Anakina, a moją ulubioną częścia jest Zemsta Sithów. Pod koniec płakałam chociaż sama nie wiem czemu, chyba że to chodzi o to że Anakin przeszedł na drugą stronę, jego żona zmarła a ich dzieci będę wychowywały się bez rodziców.

Konsi

Właśnie ostatnio coś mnie wzięło żeby obejrzeć GW i jak dla mnie wszystkie części są świetne.

Najbardziej podobała mi się.. hm.. chyba Atak Klonów. Jeśli chodzi o postacie, to moją ulubioną jest Padme Amidala. Dalej oczywiście Anakin i Han Solo. A z robocików wolę R2-D2. ;p

matti141

Atak Klonów. Wojny to ten serial animowany

Mi się podoba Darth Maul i "Mroczne Widmo". Chociaż "Zemsta Sithów" też była fajna.

PS. Wiecie, że w wydaniu DVD z 2004 roku zmieniono końcówkę "Powrotu Jedi"??
Oto ta zmieniona (z Anakinem z nowej trylogii i widokiem Naboo):
http://www.youtube.com/watch?v=HfHX3mAbyrs

Konsi

matti141

No bo był inny, bo nie grał go aktor, który go grał, który umierał (a o głosie to już się nie wypowiem, bo straszna plątanina)

Raphael

Informuję, jeśli ktoś nie wie, że Disney wykupił za około 4 miliardy (nie jestem pewny) studio LucasArt i możemy być pewni, że powstanie nowa trylogia Gwiezdnych Wojen. Premiera pierwszego filmu nowej trylogii jest zapowiedziana na 2015 rok.

Co o tym myślicie? Ja myślę, że bardzo fajnie (lubię Gwiezdne Wojny). Chętnie zobaczę co z tego wyjdzie. Jednak jest to trochę na siłę przedłużanie serii i wyciąganie pieniędzy.

Edit: Tutaj macie plotki dotyczące nowej trylogii:

Walt Disney Pictures planuje kinową premierę Epizodu VII Gwiezdnych Wojen już w 2015 roku. Będzie to nowa opowieść wprowadzająca do Trzeciej Trylogii. Kolejne części mają pojawiać się w kinach co 2 lata, odpowiednio Epizod VIII w 2017, a Epizod IX w 2019. Jednak co z filmami po Trzeciej Trylogii?
Szpieg znany pod kryptonimem „industry insider”, który podobno jest bliskim współpracownikiem Lucasfilmu, donosi ciekawą informację na temat Czwartej Trylogii Star Wars.
Prawdopodobnie Epizody 10-12 będą rozgrywać się między Klasyczną Trylogią a Prequelami. Podobno Czwarta Trylogia ma opowiadać historię Dartha Vadera, ukazując wczesne lata panowania Imperium pod rządami Imperatora Palpatine`a. Co więcej, podobno w E10-12 mają zostać przedstawieni nastoletni Han Solo i Lando Calrissian, którzy dołączą do Armii Imperium jako nowi rekruci. Zasadniczo, Lucasfilm chce wykorzystać postacie z klasycznych filmów w nowy sposób, gdyż pracownicy firmy podobno uważają, że tego oczekują fani.

Oto co szpieg z Lucasfilmu ma do powiedzenia na temat ewentualnego wskrzeszenia Dartha Vadera: ”Jest integralną częścią serii. Zastąpienie go jest praktycznie niemożliwe. Planuje się aby powrócił i odegrał znaczącą rolę w nowych filmach. Pamiętajcie to filmy fantastyczno-naukowe. Darth Vader powstanie z popiołów.”

Jak na razie nie ma żadnej informacji czy Hayden Christensen spotkał się na lunchu z Georgem Lucasem w celu ewentualnego powrotu aktora do roli Dartha Vadera. Kiedy nadejdzie rok 2021, Hayden będzie miał wtedy 40 lat, a jest to dobry wiek do zagrania Vadera bez hełmu i maski, zupełnie tak jak miał okazję Sebastian Shaw w zbroi i kostiumie Mrocznego Lorda w końcowych scenach Powrotu Jedi z 1983 roku, kiedy Vader miał okazje spojrzeć na syna Luke`a własnymi oczami.
Kolejną osobą, która będzie w odpowiednim wieku do wcielenia się w Dartha Vadera w E10-12 jest Jake Lloyd, czyli Anakin Skywalker z Mrocznego Widma z 1999 roku.
Jako, że Czwarta Trylogia jest niemal 10 lat przed procesem produkcyjnym, w tym momencie ciężko jest zgadnąć kto mógłby zagrać młodego Hana Solo i Lando Calrissiana.

Jak na razie wszelkie informację o Epizodach 10-12 są jedynie plotkami, które należy traktować z rezerwą.

rolKa178

Ja nigdy nie czytałem, nie oglądałem, nie wiem co o tym myśleć Very Happy

Sophie

Wkurzają mnie ludzie tą paniką i durnotą... Disney w USA wydaje Riordana! W ogóle to ich jest wiele filmów dla dorosłych, "Piraci z Karaibów" chyba też... -.-