Domowy zwierzyniec ;)

Tyson

W sumie nie wiedziałam gdzie dać ten temat, ale skończył tutaj. Wypowiadajcie się o swoich pupilach, może maja one jakieś zwariwane imię, przeszłość, itp. Ja niestety nie mam zwierzęcia a bardzo chciałabym mieć psa, żółwia, susła lub coś innego. Dlatego lubię słuchać opowieści o innych zwierzątkach Very Happy

rolKa178

Kot mi przed chwilą nasikał na dywan -.-

*Verte*

Moim tatą jest myśliwy, więc mam masę takich historii. Ale najciekawszą było zdecydowanie to, że ojciec przywiózł mi małą sarnę do domu.
Zacznę do początku.
Byłam z tata na polowaniu. Oczywiście on polował, a ja siedziałam całymi dniami w tym koszmarnym domku. Najgorsze było to, że postawiono go w samym środku lasu. Brak internetu. Telewizor co prawda był, ale 4 programy. No raczej 3, ponieważ ten TVP info "trzeszczał". W południe, kiedy tata powinien już wracać wyszłam na taras. Chwilę obserwowałam, nasłuchiwałam i wreszcie z za drzew wyłonił się tata. Niby wszystko dobrze, tylko, że miał na rękach małą sarnę. Oczywiście jak każda dziewczyna zaczęłam piszczeć (no w końcu miałam 9 lat, nie zrozumcie mnie źle). Ojciec wyjaśnił mi, że została porzucona. Chciałam ją przygarnąć no, ale co będzie jak urośnie? Nie poradzi sobie w życiu. Nakarmiliśmy ją, a zaraz potem pojechaliśmy z nią do tz. "Lecznica dla Dzikich Zwierząt". Doktorzy zajęli się nią, a jeden z nich podszedł do mnie, uśmiechną się i powiedział,że nazwali ją "Hope". Okey, sarna imieniem Hope, no tego jeszcze nie było. Po przyjeździe (już jak odzyskałam internet) wpiłam w gogle tłumacz Hope. No, nie było to po polsku, więc zrozumiałam, że trzeba wybijać w google. wpisując po kolei literki, wyświetliło mi się Hope-Nadzieja.

Słodka historia, nieprawdaż?

Necklice

To może nie jest do końca to samo, ale temat o zwierzętach już istnieje.

annie6608

Ja mam psa o imieniu Happy.
Sznaucer czarno srebrny, miniaturka.
Jest trochę dziwny i nadpobudliwy oraz wyjątkowo lubi konie, ale i tak go kocham.

L.

Ja mam kota o imieniu Norek. Razz

Wzięło się od Norka z Miodowych lat, bo tak samo jak on cały czas chodzi do lodówki.

I zazwyczaj około 22 robi się strasznie nadpobudliwy.

Oprócz tego mam jeszcze psa Tofika i moja siostra ma chomika - Stuarta. Very Happy

annie6608

O, jak ja marzę żeby mieć kota!
Happy właściwie jest mojego brata, a rodzice nie chcą mieć więcej zwierząt w domu.
Ale cały czas im marudziłam że to nie sprawiedliwe że on ma psa a ja nie więc w końcu kupili mi świnkę morską. Niestety nie dawno zdechła. Sad

L.

Ojejku, przykro mi...
Ja chciałabym mieć szczura.

Ale to i tak nie wypali. ;/

annie6608

Moja koleżanka ma szczura... ojej, to znaczy szczurzycę. Ma na imię Baśka.
Nie lubi mnie...nie wychodzi z domku... Confused

L.

Haha.

Moja siostra jak miała chomika, to jak chciałam go pogłaskać, to tak zaczął piszczeć, że aż się przestraszyłam i zrzuciłam to wieczko od klatki. Razz

annie6608

To jest odruch obronny.

L.

Taak, dokładnie. Very Happy

Ale ten Stuart jest taki ruchliwy, że... Po prostu masakra.

annie6608

W kakadu (zoologiczny) widziałam bardzo ruchliwe chomiki.

L.

Dobrze wiedzieć.

annie6608

Była tam też papuga za 6000 złotych!

Blue Trident

U mnie epidemia świnek morskich. Rok temu na Wyspy Błogosławione odeszła moja pierwsza świnka. W skócie lament i rozpacz. Ale około 2 miesiące temu kupiłam kolejnego prosiaka i nazwałam go... Leo Valdez Junior XD Prosiak już się przyzwyczaił do nowego otoczenia, więc zaczynam uczyć go sztuczek. <3